„Gość poranka”. – Oczekujemy zakończenia blokowania przez rząd ważnych projektów prospołecznych. Obecne tempo prac rządu jest absurdalne – powiedziała w programie „Gość poranka” Magdalena Biejat z Lewicy. Liderzy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy mają w czwartek rozmawiać o dalszych planach na współpracę w ramach koalicji rządowej, o możliwej rekonstrukcji rządu czy ewentualnych zmianach w umowie koalicyjnej. Magdalena Biejat w programie „Gość poranka” powiedziała, czego Lewica oczekuje po tym spotkaniu. „Gość Poranka”: Biejat krytykuje Tuska– Musi skończyć się blokowanie ważnych projektów prospołecznych. Nie może tak być, że od momentu wpisania ustawy do wykazu prac rządu mija półtora roku. Tak było w przypadku zasiłku pogrzebowego. Takie tempo jest absurdalne – powiedziała. Premierowi Donaldowi Tuskowi zarzuciła opieszałość w podejmowaniu decyzji. Jako przykład wymieniła ustawę o mieszkaniach, która – jej zdaniem – od miesięcy czeka na podpis premiera i skierowanie do Sejmu. – Szef rządu musi zająć się czymś więcej niż tylko zarządzaniem Rady Ministrów. On musi wyznaczać kierunek, w jakim będzie podążać rząd – stwierdziła. Dodała, że „Tusk nie zabiera jasnego stanowiska w wielu ważnych sprawach, a jedynie przygląda się sporom mniejszych koalicjantów”.Jako przykłady wymieniła m.in. kwestie aborcji czy ustawę o związkach partnerskich. – Czas najwyższy przyspieszyć i przeprowadzić korekty programowe – powiedziała.Biejat skomentowała także słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza, który stwierdził, że „rząd powinien skręcić w prawo”.W jej przekonaniu to błąd. – Karol Nawrocki wygrał wybory, dlatego że bardziej progresywni wyborcy, którzy głosowali w 2023 roku, zostali w domach. Stało się tak, że hasła o aborcji, skróceniu czasu pracy zostały przez ten rząd pogrzebane – kontynuowała.W jej przekonaniu Rafał Trzaskowski przegrał, bo „zaczął kampanię od umizgiwania się do skrajnej prawicy, a skończył na piwie z Mentzenem”.