Kwota miałaby wynieść 4 proc. PKB. Wprowadzenie zmian w konstytucji o minimalnym 4 proc. progu wydatków na obronność będzie elementem strategii komunikacyjnej wobec Rosji – podkreślił szef BBN gen. Dariusz Łukowski w Sejmie. To jest sygnał, że to jest stałe zobowiązanie i nie będzie pauzy w tym myśleniu – dodał. W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie prezydenckiego projektu zmian w konstytucji. – Zagrożenie, które obserwujemy ze strony Rosji, to nie zagrożenie na dzisiaj ani na jutro – to jest zagrożenie na dekady – podkreślił Łukowski.Szef BBN powiedział, że chociaż wydajemy obecnie ogromne – wynoszące blisko 5 proc. PKB – pieniądze na obronność, wynika to przede wszystkim „z potrzeby chwili, bo dzisiaj dokonujemy pewnego skoku”.Jego zdaniem, wprowadzenie zapisu do konstytucji o minimalnym 4 proc. progu wydatków na obronność realizuje zasadę racjonalności wydatków związanych z koniecznością utrzymania sił zbrojnych w długiej perspektywie czasowej. – Wpisując do konstytucji tego typu wymóg określamy permanentne wymaganie i stały horyzont dla wszystkich, którzy zajmują się kwestiami obronności – zaznaczył. Dzięki temu – jak przekonywał – Polska będzie w stanie zbudować zdolność odstraszania i posiadać pełną gotowość użycia sił zbrojnych.– Zapisanie w konstytucji tego typu zapisu to jest również element strategii komunikacyjnej dla naszego największego wroga, dla Rosji. To jest sygnał dla Rosji, że my traktujemy to poważnie, to jest stałe zobowiązanie i nie będzie pauzy w tym myśleniu – zadeklarował szef BBN. Czytaj także: Kraj zwiększy wydatki na obronność. Wciąż jest poniżej minimum NATOInicjatywa prezydenta– Najważniejsze jest, aby nasze bezpieczeństwo było stale umacniane i dlatego, w związku z tym, że mamy konsensus dziś na scenie politycznej, uważam, że musi być to umocnione również od strony prawnej, dlatego zdecydowałem się przygotować i złożyłem dziś do marszałka Sejmu poprawkę do konstytucji, która wpisuje 4 proc. wydatków w odniesieniu do naszego PKB jako obowiązek co najmniej 4 proc. rocznie na obronność, aby było wydawane w Polsce – oświadczył prezydent Andrzej Duda w marcu podczas briefingu w Sejmie. Niezależnie od tego, jak potoczą się sprawy agresji rosyjskiej na Ukrainę, „dla nas najważniejsze jest, aby pokój był trwały i stabilny” – mówił prezydent. – Odpowiedzialnie wydajemy coraz większe pieniądze na naszą obronność, na modernizację polskich sił zbrojnych – dodał.Czytaj także: Ostatnie takie wystąpienie prezydenta. Obchody Święta Konstytucji