Wcześniej zrobił to w grudniu. 23-letni Anthony Reyes wtargnął na posesję Donalda Trumpa w Mar-a-Lago na Florydzie. Z raportu policji wynika, że chciał „głosić ewangelię” i „poślubić Kai”, czyli 18-letnią wnuczkę prezydenta USA. Teksańczyk przedostał się na teren posiadłości drugi raz. Wcześniej doszło do tego w grudniu. O sprawie poinformowała telewizja NBC News, która weszła w posiadanie policyjnego raportu z aresztowania. Zrobił to samo w grudniu Do zdarzenia doszło po północy z poniedziałku na wtorek. To wtedy do rezydencji Trumpa w Mar-a-Lago wezwano policję. Czytaj także: Musk uderza bezpośrednio w Donalda Trumpa. „Świńska ustawa”Na miejscu okazało się, że agenci Secret Service zatrzymali 23-latka, który powiedział, że dostał się na posiadłość, by „głosić ewangelię” Trumpowi i „poślubić Kai”, czyli 18-letnią wnuczkę prezydenta, najstarszą córkę Donalda Trumpa Jr. 23-latek, który wtargnął na teren posesji również w grudniu, stwierdził, że „przeskoczył przez ogrodzenie, żeby dostać się na teren”, co wywołało uruchomienie alarmów. Mężczyzna został osadzony w więzieniu w Palm Beach i nałożono na niego zakaz kontaktu z Trumpem i członkami jego rodziny, w tym z Kai Trump. Wyznaczono kaucję w wysokości 50 tys. dol.