Przemówienie Donalda Tuska w TVP. Premier Donald Tusk zapowiedział podczas wieczornego wytępienia w poniedziałek wotum zaufania dla rządu. Na czym polega to głosowanie techniczne? Tłumaczymy na czym polega konstytucyjna procedura wotum zaufania dla rządu. Przemówienie szefa rządu zawierało w sobie zapowiedź wotum zaufania dla rządu. Premier Donald Tusk powiedział, że koalicjanci będą współpracować z prezydentem elektem. Na czym polega wotum zaufania dla rządu?Wotum zaufania dla rządu w Polsce jest konstytucyjną procedurą, która podejmuje parlament w specjalnym głosowaniu. Posłowie głosują za wyrażeniem (bądź nie) zaufanie do działalności rządu lub jego poszczególnych członków.Po co zwołuje się wotum zaufania dla rządu?Każdy nowo powołany rządu musi uzyskać wotum zaufania od Sejmu. Premier może jednak w każdej chwili poprosić Sejm o powtórne głosowanie nad wotum zaufania, m.in. po to by zwiększyć legitymizację swojej władzy.Ilu posłów musi głosować za wotum zaufania?Na sali sejmowej musi się znaleźć co najmniej 230 posłów, z czego więcej niż połowa musi być za przyjęciem wotum zaufania.Zobacz także: Tam zdecydowanie wygrywali Nawrocki i TrzaskowskiCo jeśli Sejm nie przyjmie wotum zaufania?Jeśli wotum zaufania nie osiągnie większości, oznacza to dymisję obecnego rządu. Wtedy głowa państwa wyznacza nowego premiera, a ten wybiera skład nowego gabinetu. Po otrzymaniu oficjalnej nominacji, przyszły premier wygłasza w Sejmie exposé (główne punkty programu) i prosi posłów o wotum zaufania. Głosowanie wymaga bezwzględnej liczby głosów.Gdy premier proponowany przy prezydenta zostaje odrzucony przez Sejm – posłowie wybierają premiera i proponowanych przez niego ministrów. Wtedy powtarzane jest wotum zaufania. Jeśli i to się nie uda, prezydent znów powołuje premiera i ministrów i powtarzane jest wotum zaufania dla nowego rządu, ale tym razem wystarczy zwykła większość głosów. Gdy trzecie głosowanie zawiedzie, prezydent skraca kadencję Sejmu i zarządza nowe wybory.Zobacz też: Nawrocki nie tak szybko w pałacu. Tego dnia zastąpi Dudę