Względny spokój. Do godz. 14 w związku z wyborami prezydenckimi odnotowano 10 przestępstw i 232 wykroczenia – poinformowała Komenda Główna Policji. W jednej z krakowskich komisji wyborczych zasłabł 75-letni mężczyzna, który mimo udzielonej mu pomocy zmarł w drodze do szpitala. „Na godz. 14.00, 1 czerwca br. Policja odnotowała 10 przestępstw i 232 wykroczenia” – przekazała KGP na platformie „X”.Wcześniej kom. Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach poinformował, że w powiecie jędrzejowskim doszło do trzech przypadków naruszenia ciszy wyborczej; wszystkie dotyczyły agitacji w internecie.– W gminie Bodzentyn zerwano baner wyborczy, a w Kielcach plakat wyborczy jednego z kandydatów. W powiecie pińczowskim odnotowaliśmy zerwanie sześciu plakatów wyborczych – poinformował kom. Janus. Dodał, że policja prowadzi postępowanie w tych sprawach. Zobacz także: Mobilizacja Polaków w Szwecji. O 30 proc. więcej chętnych do głosowaniaPijany zerwał plakatZ kolei biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach poinformowało, że do przestępstwa doszło w pow. bielskim. 29-latek zerwał plakat wyborczy jednego z kandydatów. Jak się okazało, kierował samochodem pod wpływem alkoholu.Do incydentów doszło również w województwie lubelskim. – Chodzi o uszkodzenia banerów wyborczych – jednego w Puławach, trzech w Lublinie – powiedział rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek.W Krakowie 75-letni mężczyzna, który przyszedł zagłosować do jednej z komisji wyborczych, zasłabł w trakcie oczekiwania na oddanie głosu i mimo reanimacji podjętej przez ratowników medycznych zmarł. Do tragicznego zdarzenia doszło przed godziną 14 w jednym z lokali wyborczych na krakowskiej Krowodrzy – przekazała rzeczniczka małopolskiej policji Katarzyna Cisło. W delegaturze KBW uściślono, że 75-latek zmarł w trakcie przewożenia do szpitala.Zobacz też: 75-latek zasłabł w komisji wyborczej w Krakowie. Nie udało się go uratować