Turyści muszą zachować czujność. Rzym, w tym roku wyjątkowo licznie oblegany przez turystów, zmaga się z falą kradzieży. W stolicy Włoch to prawdziwa plaga. Narażeni są na nią również turyści z Polski. Ofiarami kieszonkowców w tym roku padło już około tysiąca Polaków. W komunikacji miejskiej, ale też w najbardziej zatłoczonych miejscach „Wiecznego Miasta” grasują dobrze zorganizowane grupy kieszonkowców. Na porządku dziennym są także włamania do pojazdów i kradzieże bagaży.– Mimo wypoczynku turyści muszą zachować czujność – ostrzega polski konsul w Rzymie Bartosz Skwarczyński.Nawet tysiąc Polaków okradzionychPolskie służby dyplomatyczne we Włoszech szacują, że ofiarami kradzieży w Rzymie w tym roku mogło paść około tysiąca Polaków. Wydanych zostało ponad 600 tymczasowych paszportów umożliwiających wyjazd z kraju.Turyści mogą stracić nie tylko dokumenty i pieniądze, ale kradzież dowodu czy paszportu w ten weekend może też oznaczać utratę możliwości do oddania głosu za granicą.Przełom maja i czerwca to w Rzymie szczyt sezonu turystycznego. Polski konsulat w Rzymie od kwietnia prowadzi kampanię informacyjną dla turystów na temat zagrożenia kradzieżami.Czytaj też: Kradzież złotego sedesu. Zapadł łagodny wyrok