Gorzkie kulisy słodkiego biznesu. Grecka policja rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą, znaną jako „mafia loukoumades”. Działała ona na popularnych plażach regionu Chalkidiki w północno-wschodniej części kraju. Grupa zmuszała migrantów do nielegalnej sprzedaży tradycyjnych greckich słodyczy – loukoumades – turystom wypoczywającym na plażach. Sprzedawcy byli zastraszani i zmuszani do pracy pod groźbą przemocy. Na ławie oskarżonych zasiada 12 obywateli Grecji w wieku od 17 do 52 lat. Śledczy ustalili, że zatrzymani przez wiele miesięcy traktowali plaże Półwyspu Chalcydyckiego jak własny teren i prowadzili tam przestępczą działalność. „Pączkowa mafia” ma na sumieniu znacznie gorsze rzeczy, niż mogłaby to sugerować jej nazwa.„Mafia loukoumades” w ChalkidikiMężczyznom postawiono zarzuty dotyczące wymuszeń, handlu ludźmi, nielegalnego posiadania broni, udziału w organizacji przestępczej oraz prania brudnych pieniędzy. Główny organizator, 39-latek, pozostaje w areszcie, oczekując na proces, podczas gdy pozostali podejrzani zostali zwolnieni za kaucją.Grupa działała na 19 plażach Chalkidiki, wykorzystując przemoc i groźby wobec konkurencyjnych sprzedawców oraz właścicieli lokali gastronomicznych, aby utrzymać monopol na sprzedaż loukoumades. W co najmniej siedmiu przypadkach użyto przemocy fizycznej i broni palnej.Z policyjnego śledztwa wynika, że oskarżeni stworzyli siatkę, w ramach której zatrudniali obcokrajowców do sprzedaży słodyczy na plażach. „Robotnicy” dostawali tylko 50 centów za pączka, chociaż mafia miała zarabiać krocie, sprzedając tysiące sztuk plażowiczom. Czym są loukoumades i gdzie można je kupić? Loukoumades to tradycyjne greckie słodycze – smażone kulki ciasta drożdżowego, podawane z miodem i posypane orzechami lub cynamonem.Ich historia sięga czasów starożytnych, gdy były serwowane zwycięzcom igrzysk olimpijskich jako „miodowe żetony”. Obecnie są popularnym przysmakiem ulicznym w Grecji.Czytaj też: Niemcy przyjrzą się dostawom broni do Izraela. W tle wojna w Strefie Gazy