„Zmieniliśmy nasz ton”. Niemiecki minister spraw zagranicznych Johann Wadephul zapowiedział przegląd dostaw broni do Izraela. Decyzja ma związek z doniesieniami o naruszaniu przez ten kraj międzynarodowego prawa humanitarnego w Strefie Gazy. Władze w Berlinie planują, że decyzje o kolejnych dostawach uzbrojenia będą podejmowane na podstawie tej oceny. „Badamy, czy to, co dzieje się w Strefie Gazy, jest zgodne z międzynarodowym prawem humanitarnym” – powiedział Wadephul w wywiadzie dla dziennika „Sueddeutsche Zeitung”.Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że ważne jest, aby Izrael mógł się bronić, „również przy użyciu niemieckich systemów uzbrojenia”, przed bojownikami Huti w Jemenie, Hezbollahem w Libanie oraz wspierającym ich Iranem. „Nie ulega wątpliwości, że spoczywa na nas szczególna odpowiedzialność, aby stać po stronie Izraela. (...) Z drugiej strony nie oznacza to oczywiście, że rząd może robić, co chce” – oznajmił.Szef dyplomacji Niemiec zapowiedział rewizję dostaw broniJak zauważył Reuters, stwierdzenie ministra jest zgodne z niemiecką racją stanu, która dotyczy wsparcia dla Izraela w ramach zadośćuczynienia Niemiec za Holokaust. W 2023 r. Berlin zatwierdził eksport broni do Izraela o wartości 326,5 mln euro, rok później wartość umów spadła o połowę – podał portal Politico.Jednocześnie Wadephul ostro skrytykował sytuację humanitarną w Strefie Gazy, gdzie Izrael prowadzi wojnę z Hamasem. „Dostawy pomocy docierające do Strefy Gazy to kropla w morzu potrzeb. (...) Chodzi o zapewnienie podstawowych praw człowieka. Chorzy, słabi i dzieci umierają jako pierwsi” – podkreślił minister. „W rezultacie zmieniliśmy nasz ton i prawdopodobnie zmienimy nasze działania polityczne” – zapowiedział.Serwis Politico doniósł, że w nadchodzącym tygodniu minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar przyjedzie do Niemiec.Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas najechał południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje na nim głęboki kryzys humanitarny.Czytaj też: Żaden pojedynczy system broni nie uratuje Ukrainy. Potrzeba czegoś innego