Kto kierowałby wtedy IPN? Trzaskowski czy Nawrocki? Niedzielna druga tura wyborów może skutkować zmianą nie tylko w Pałacu Prezydenckim. Karol Nawrocki jest bowiem prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. Jego wygrana w głosowaniu oznaczałaby, że trzeba by wybrać nowego szefa tej instytucji. Procedurę w takich sytuacjach opisuje ustawa o IPN. Kwestie powołania, odwołania i kadencji prezesa IPN opisano w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej. Zgodnie z przepisami prezesa powołuje Sejm za zgodą Senatu, na wniosek kolegium IPN. Kandydat nie może być przy tym członkiem tego gremium.Prezesa powołuje się na 5-letnią kadencję. Po jej upływie pełni on obowiązki do czasu wyboru nowego szefa. Ta sama osoba nie może stać na czele instytucji dłużej niż przez dwie kolejne kadencje.Co się dzieje, jeśli prezes IPN rezygnuje przed upływem kadencji?Ustawa zakłada, że kolegium IPN ogłasza publiczny konkurs na stanowisko prezesa nie wcześniej niż na 6 miesięcy i nie później niż na 3 miesiące przed upływem kadencji. W przypadku innej przyczyny opróżnienia stanowiska prezesa termin zgłaszania się kandydatów do konkursu na to stanowisko wynosi 30 dni od dnia ogłoszenia konkursu. Przesłuchania chętnych mają charakter publiczny.Gdyby jednak zwycięzcą drugiej tury wyborów prezydenckich okazał się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, stolicę czekałyby wybory nowego włodarza miasta.Czytaj też: Polacy podzieleni, ale zgodni co do jednego. Nawrocki to PiS