Jest raport. Korea Północna umożliwiła Rosji nasilenie ataków rakietowych na krytyczną infrastrukturę cywilną w Ukrainie, dostarczając ponad 20 tys. pojemników z amunicją – wynika z opublikowanego w czwartek pierwszego raportu przygotowanego przez wielostronny zespół monitorujący sankcje przeciw Korei Północnej. Wielostronny zespół monitorujący sankcje przeciw Korei Północnej składa się z przedstawicieli 11 państw, w tym USA, Korei Południowej, Francji, Niemiec i Japonii. Pomoc KRLD „przyczyniła się do tego, że Moskwa była w stanie nasilić ataki rakietowe na miasta ukraińskie, w tym celowe uderzenia w krytyczną infrastrukturę cywilną” – napisano w raporcie.Podkreślono także, iż Rosja pomogła Korei Północnej udoskonalić rakiety w zamian za dostarczanie danych. W ramach dwustronnej współpracy wojskowej Korea Północna dostarczyła Rosji 9 mln sztuk pocisków artyleryjskich oraz amunicji do wyrzutni rakietowych.Czytaj także: Milion euro nagrody dla Von der Leyen. Laureatka musi te pieniądze oddaćWspółpraca będzie kontynuowana„Korea Północna i Rosja zamierzają, przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości, kontynuować i pogłębiać współpracę wojskową wbrew odnośnym rezolucjom Rady Bezpieczeństwa NZ” – napisano w raporcie.Od momentu, gdy Korea Północna zaczęła Rosji dostarczać amunicję, przekazała jej co najmniej 100 rakiet balistycznych, artylerię samobieżną oraz wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe dalekiego zasięgu, a także amunicję do nich.Czytaj także: Nadchodzi systemowy kryzys bankowy. Przyznają to już nawet na KremluWsparcie Rosji w produkcji rakietRosja ze swej strony „wspierała północnokoreański program produkcji rakiet balistycznych, dostarczając dane(...) które umożliwiły poprawienie ich nakierowywania”. Moskwa przekazała też KRLD sprzęt do obrony przeciwlotniczej wraz z rakietami, a także systemy walki elektronicznej.Koreańscy żołnierze w walce z UkrainąKorea Północna i Rosja potwierdziły w kwietniu, że KRLD w ramach partnerstwa strategicznego wysłała żołnierzy, by walczyli po stronie Rosji w wojnie na Ukrainie.Czytaj także: Podejrzany o zabójstwo Mai z Mławy próbował się zabić w greckim areszcie