Po wyroku zmienił tożsamość. Podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na drodze krajowej S2 w pobliżu Konotopy, gdzie w zderzeniu busa z TIR-em zginęło pięć osób, miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów m.in. za jazdę po pijanemu. Litwin zmienił imię, przybrał nazwisko matki i tak wyrobił sobie nowe – legalne prawo jazdy. Do tragicznego wypadku doszło 15 maja nad ranem na drodze krajowej S2 w pobliżu Konotopy w województwie mazowieckim. W zderzeniu busa z TIR-em zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba wyjaśniał wówczas, że ofiary te podróżowały z Pomorza z okolic Gdyni i Gdańska w kierunku Tuszyna.– Byli to właściciele stoisk handlowych i jechali po towar – wyjaśniał rzecznik. Już dzień później kierowca busa – Aleksander S. z Litwy usłyszał zarzut „spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, która skutkowała śmiercią wielu osób”. Czyn ten zagrożony jest karą od 2 do 12 lat więzienia. Prokuratura w Pruszkowie wnosiła do sadu o aresztowanie mężczyzny na 3 miesiące. Miejscowy sąd uznał jednak, że wystarcza dwumiesięczna izolacja, ale jednocześnie zadecydował, że Litwin odzyska wolność po wpłaceniu 150 tys. zł poręczenia majątkowego. Czytaj także: Tragiczny wypadek na drodze ekspresowej. Zginęło pięć osób Zmienił tożsamość, aby uniknąć konsekwencji W ostatnich dniach prokuratura odkryła, że Aleksander S. nie jest do końca tym za kogo się podaje. „Ustalono, że rzeczywistości jest to Stanislav B., który zmienił imię, przyjął nazwisko matki, a następnie w sposób legalny zmienił tożsamość wyrabiając dokumenty poza granicami RP. A to dlatego, że był objęty zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w oparciu o wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ z 22 grudnia 2022 r. Zakaz ten obowiązuje od 1 lutego 2023 r. do 1 lutego 2026 r. Podejrzany jest więc osobą karaną za jazdę pod wpływem alkoholu oraz za naruszenie nietykalności cielesnej” – poinformował portal TVP.Info prok. Skiba. Na razie sąd II instancji nie rozpoznała zażalenia prokuratury. Prokurator Skiba poinformował jeszcze, że poprawił się stan zdrowia dwóch kobiet rannych w wypadku. Jedna opuściła szpital, zaś stan drugiej -początkowo określany jako bardzo ciężki-ustabilizował się. Czytaj także: Tragedia na S2. Prokuratura podała okoliczności wypadku