Walka o każdy głos. Nowy sondaż pokazuje, że Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki mają niemal równe szanse w drugiej turze, a frekwencja może być najwyższa od 1989 roku. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę, 1 czerwca. Polacy będą wybierać pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim.Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) przeprowadził sondaż dla portalu Onet, pytając respondentów, na którego z kandydatów oddadzą swój głos w drugiej turze. Na Rafała Trzaskowskiego, reprezentującego Koalicję Obywatelską, wskazało 47,7 proc. badanych. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Karol Nawrocki, uzyskał poparcie 46 proc. ankietowanych.Różnica między kandydatami wynosi zaledwie 1,7 proc., co mieści się w granicy błędu statystycznego, który w tym badaniu wynosi 3 proc. Niezdecydowanych pozostaje 6,3 proc. uczestników sondażu.Zobacz także: Trzaskowski apeluje o mądry wybór i przestrzega: Reklamacji nie będzieFrekwencja w drugiej turzeRespondenci zostali również zapytani o swój zamiar udziału w głosowaniu. Zdecydowane uczestnictwo zadeklarowało 71,1 proc. osób, a kolejne 5,4 proc. odpowiedziało „raczej tak”. Łącznie to 76,5 proc. osób zamierzających oddać głos – wynik, który może przełożyć się na najwyższą frekwencję od czasów wyborów w 1989 r. Dla porównania – w wyborach parlamentarnych w 2023 r. zagłosowało 74,38 proc. uprawnionych.Z kolei 14,8 proc. badanych zadeklarowało, że na pewno nie weźmie udziału w głosowaniu, a 6,4 proc. raczej nie planuje głosować. Niezdecydowanych w tej kwestii pozostaje jeszcze 2,2 proc. ankietowanych.Zobacz także: Sondaże przed drugą turą. Który kandydat lepszy za granicą i co z aborcją