Marcin Kierwiński w „Pytaniu dnia”. Pan poseł Kaczyński ma gigantyczny problem. Wystawił kandydata, który w przeszłości miał kontakty z bandytami, może zajmował się sutenerstwem – powiedział w programie „Pytanie dnia” na antenie TVP Info minister Marcin Kierwiński. – Ja wiem, że w PiS trudno znaleźć kogoś bez skazy, bo to taka partia, ale to jest upadek nawet na standardy PiS – stwierdził Kierwiński.PiS rozliczy Kaczyńskiego?Wyraził przekonanie, że Jarosław Kaczyński zapłaci za ten wybór. – Myślę, że Kaczyński zapłaci za ten wybór. Gdy Nawrocki przegra Kaczyński będzie musiał się rozliczyć z tego, że postawił na takie indywiduum – powiedział. – To nie jest kwestia wiary czy braku wiary. Jeżeli ja byłbym pomówiony to bym poszedł do sądu i załatwił sprawę w 24 godziny – powiedział Kierwiński, odnosząc się do podważania wypowiedzi świadków przez polityków opozycji po publikacji Onetu.– Nawrocki do sądu nie idzie, bo wie jak zapewne skończyła by się ta sprawa – stwierdził polityk. Minister podkreślił, że „to nie jest kwestia wiarygodności jednej osoby, bo jest więcej osób wskazujących na winę Nawrockiego”. Nawrocki przyznaje się do winy– Nawrocki jest gościem, który miał kontakty ze światem przestępczym – powiedział. Polityk stwierdził, że podejrzeń wobec Nawrockiego jest dużo, a w żadnej ze spraw Nawrocki nie udał się do sądu. – To, że Nawrocki nie idzie do sądu w trybie 24-godzinnym oznacza, że przyznaje się do winy – podkreślił.Wielki Bu w Kancelarii Prezydenta? – Mamy realne zagrożenie, że na czele polskiego państwa stanie ktoś, na kogo obce służby mogą mieć kompromaty, ktoś kto może mieć bardzo dziwnych znajomych – mówił Kierwiński. – Czy my sobie wyobrażamy, że pan Wielki Bu, jak Nawrocki wygrałby wybory zapuka do Pałacu Prezydenckiego i powie, że on zostanie szefem kancelarii? – pytał polityk, dodając, że „dziś wydaje się to niewiarygodne”. – Ale jeszcze kilka miesięcy temu wydawało nam się niewiarygodne, że kandydat na prezydenta może być posądzany o to, że parał się sutenerstwem – stwierdził. ZOBACZ TAKŻE: „Jak Nawrocki przegra, w PiS dojdzie do rozliczeń”