Polka ma sposób na Brytyjkę. Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu. Polka pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 6:1, 6:2. W kolejnym meczu 23-letnia tenisistka zmierzy się z Rumunką Jaqueline Cristian, która pokonała Czeszkę Sarę Bejlek 1:6, 6:3, 6:3. Był to szósty mecz Świątek z Raducanu. Polka jak na razie ma perfekcyjny bilans z tą rywalką, której nie oddała do tej pory żadnego seta.Czytaj także: Koszmarna wpadka Hurkacza. Polak szybko pożegnał się z ParyżemPolska tenisistka broni w stolicy Francji tytułu wywalczonego przed rokiem. Świątek wygrywała paryski turniej czterokrotnie w karierze i uchodzi za specjalistkę od gry na ceglanej mączce.Świątek uporała się z Raducanu w godzinę i 19 minut. W zasadzie przez całe spotkanie Brytyjka nie postawiła Polki w trudnym położeniu. To Świątek była stroną ofensywną. W obu setach przełamała Raducanu dwukrotnie i jednocześnie nie pozwoliła odebrać sobie swojego podania.– Po prostu chcę grać swoje – powiedziała po meczu Świątek. – Czułam się dobrze. Myślałem, że jestem w stanie wykonać to, co zaplanowałam. Dostosowałam się do warunków, bo było wietrznie. Cieszę się, że to się udało i gram dalej – dodała.Pytana o swoje świetne wyniki na paryskiej mączce, oceniła, że „prawdopodobnie chodzi o zagrania top spinem”. – Uwielbiam tu grać. To miejsce mnie inspiruje i sprawia, że chcę ciężej pracować. Jestem gotowa na walkę i rywalizację – zapowiedziała.