Tajemnicze filmy w serwisie YouTube. Przed drugą turą wyborów prezydenckich w serwisie YouTube pojawiły się filmy uderzające w Rafała Trzaskowskiego i czołowych polityków europejskich. Według wszelkiego prawdopodobieństwa zostały stworzone przy pomocy sztucznej inteligencji. Nie jest jasne, dlaczego zostały opublikowane. Mogły powstać w celach zarobkowych, ale również w ramach kampanii politycznej. W serwisie YouTube krążą filmy z fałszywą informacją o prezydencie Stanów Zjednoczonych Donaldzie Trumpie, który miał postawić poważne zarzuty premierowi Donaldowi Tuskowi i kandydatowi na prezydenta Polski Rafałowi Trzaskowskiemu. Jeden z nich, opublikowany 26 maja na kanale „Głos Polityka”, zebrał już blisko 90 tys. wyświetleń. To jedenastominutowy monolog czytany przez sztucznie wygenerowany głos nałożony na zdjęcia trzech wspomnianych polityków (link, wersja zarchiwizowana).Filmy opublikowane na kanałach „Głos Polityka”, „Polska NewsLine” i „Orędzie ludu live” (YouTube)Dowiadujemy się m.in. o rzekomym przemówieniu Donalda Trumpa na Florydzie, w którym miał oskarżyć Tuska i Trzaskowskiego o tajne układy z Unią Europejską. W chaotycznej wypowiedzi pojawiają się słowa klucze – tematy, które elektryzują polską debatę publiczną: sądownictwo, energetyka, zielony ład, uchodźcy, czy sondaże wyborcze.CZYTAJ WIĘCEJ: Siewcy dezinformacji uderzą w demokrację. Na co uważać przed drugą turąFilmy o bardzo podobnej treści znaleźliśmy na kanałach „Polska NewsLine” (link, arch.) i „Orędzie ludu live” (link, arch.). Zyskały jednak dużo mniejsze zasięgi – odpowiednio 3,9 i 1,7 tys. wyświetleń. Na ostatnim wymienionym kanale nagranie zostało oznaczone jako wygenerowane przy pomocy sztucznej inteligencji.Popularni politycy, elektryzujące tematyTrzy kanały regularnie publikują podobne filmy. Ich autorzy wybierają zdjęcia popularnych polityków i doklejają do nich tekst czytany sztucznie stworzonym głosem.CZYTAJ WIĘCEJ: Białoruska opozycjonistka agitowała za Trzaskowskim? Nagranie jest fałszyweW ostatnich dniach „Głos Polityka” i „Polska NewsLine” powieliły inną fałszywą informację – o rzekomych „nagraniach, które mogą pogrążyć Donalda Tuska” ujawnionych przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Dominika Tarczyńskiego (link1, link2, arch1, arch2). „Orędzie ludu live” opublikowało podobną fałszywkę o „tajnych papierach Tuska”, tyle że bez wykorzystania postaci Tarczyńskiego (link, arch).Twórcy kanałów często mieszają prawdziwe treści z fałszywymi. Ich filmy wyróżniają krzykliwe nagłówki i mocno nacechowane emocjonalnie sformułowania.Filmy publikowane na kanale „Głos Polityka” (YouTube)Jako bohaterów wybierają najpopularniejszych, budzących największe emocje polityków: Ursulę von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej, premiera Węgier Victora Orbana czy prezydenta Polski Andrzeja Dudę. Wszystkie filmy podejmują energetyzujące polską opinię publiczną tematy.Sztuczna inteligencja i pakistański generałKanał „Głos Polityka” założono w lutym tego roku. W opisie nie znajdziemy żadnych bliższych informacji o jego twórcach. To pisana ogólnikami zachęta do subskrypcji i zapoznawania się z „rzetelnymi informacjami, komentarzami i analizami”. Tekst mógł zostać stworzony przy pomocy narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję. Przed serią hasztagów, twórca kanału zostawił fragment tekstu: „hashtags sugerowane”.Opis kanału „Głos Polityka” (YouTube)Przez niespełna cztery miesiące działalności kanał zgromadził 1,6 mln wyświetleń i 26,2 tys. subskrybentów.Kanał „Polska NewsLine” powstał w styczniu tego roku, a w jego opisie znajdujemy podobne ogólniki. Administrator udostępnił swój adres e-mail. Nazwa użytkownika nawiązuje do imienia i nazwiska jednego z pakistańskich generałów. Kanał wygenerował znacznie mniejsze zasięgi - 0,5 mln wyświetleń i 4,8 tys. Subskrybentów.Najstarszy jest kanał „Orędzie ludu live”. Został założony w listopadzie 2022 r. i zebrał w tym czasie ponad 2 mln wyświetleń oraz 9,5 tys. subskrybentów.Podmiot zagraniczny? „Nie możemy tego wykluczy攄Kanały, które zidentyfikowaliście, przejawiają wyraźny wzorzec zachowań manipulacyjnych” – komentuje Saman Nazari z Alliance4Europe, NGOs zajmującego się m.in. przeciwdziałaniem dezinformacji. Nazari jest współautorem opublikowanego w kwietniu raportu o kolejnej odsłonie kampanii Doppelganger przed wyborami prezydenckimi w Polsce.CZYTAJ WIĘCEJ: Rosjanie ingerują w polskie wybory. Nowy raportNazari zwraca uwagę, że właściciele kanałów ukrywają swoją tożsamość i wykorzystują oprogramowanie do zamiany tekstu na głos do tworzenia treści politycznych. Ekspert podkreśla, że ich motywacje mogą być prozaiczne.Saman Nazari zwraca uwagę, ze YouTube zarabia na wspomnianych kanałach. „Potencjalnie umożliwia właścicielowi czerpanie korzyści finansowych z rozpowszechniania polaryzujących treści politycznych generowanych przez sztuczną inteligencję, jednocześnie ukrywając ich prawdziwą tożsamość i powiązania” – podsumowuje.AKTUALIZACJA 29 majaBiuro Prasowe Google poinformowało, że opisane przez nas treści zostały usunięte. „YouTube nie akceptuje spamu, oszustw ani innych zwodniczych praktyk. Treści naruszające nasze wytyczne dla społeczności są usuwane” – podkreślono w przesłanym redakcji e-mailu.