Śledztwo „Der Spiegel”. Wprowadzane od początku wojny na Ukrainie sankcje dotyczące Rosji przynoszą efekty, ale jest też mnóstwo sposobów, aby je obchodzić. Dziennikarskie śledztwo „Der Spiegel” wykazało, że znane niemieckie firmy uczestniczą np. w modernizacji rosyjskich silosów atomowych. Dziennikarze „Der Spiegel” we współpracy z duńskim portalem śledczym Danwatch, przeanalizowali kontrakty podpisywane przez rosyjskie agencje rządowe, dotyczące modernizacji infrastruktury atomowej. Szybko ustalili, że jedną z firm, która aktywnie uczestniczy w tej działalności jest Knauf – niemiecki potentat z branży budowlanej. Materiały Knauf cieszą się popularnościąRządowe instytucje w Rosji ogłaszają oficjalne przetargi na wykonywanie prac modernizacyjnych, podając przy tym dość szczegółowo jakie są wymagania i oczekiwania zleceniodawcy.„Rosyjska baza danych o przetargach jest obszerna. Jak wykazały wspólne badania, zawiera nawet plany pięter i szczegóły dotyczące infrastruktury silosów broni jądrowej. Baza danych zawiera także informacje o tym, jakie materiały będą potrzebne do modernizacji tych obiektów i kto będzie je dostarczał. Dużym popytem cieszą się materiały budowlane niemieckiej marki Knauf i wielu innych europejskich firm” – można przeczytać w „Der Spiegel”.Zobacz także: Niemcy nadal robią interesy w Rosji. „Napełnianie wojennej kasy Putina”Ze względu na sankcje rosyjskie agencje nie zawierają jednak bezpośrednich kontraktów z zachodnimi koncernami, a tworzony jest łańcuch firm pośredniczących, aby „zatrzeć ślady” przekazywanych materiałów. Niemieccy dziennikarze zapytali Knaufa o handel jego materiałami na terenie Rosji. Przedstawiciel firmy wytłumaczył, że rosyjskie oddziały koncernu handlują towarem wytworzonym na terenie Rosji sprzedając go „prawie wyłącznie niezależnym sprzedawcom detalicznym materiałów budowlanych”. Podkreślił on też, że Knauf nie ma wpływu na to, kto będzie końcowym odbiorcą.Knauf ogłosił wycofanie się z rynku rosyjskiego, ale...Współpraca rosyjskiej administracji oraz niemieckiego Knaufa od dawna przebiega wręcz wzorowo. Jesienią ubiegłego roku rosyjski oddział niemieckiego koncernu przedstawił się jako krajowy lider rynku lekkiego i suchego budownictwa oraz najważniejszy producent materiałów budowlanych na bazie gipsu. Jeden z szefów firmy – Nikolaus Knauf – przez długi czas był też rosyjskim konsulem honorowym w Norymberdze.W kwietniu 2024 r. Knauf ogłosił plany wycofania się z rynku rosyjskiego, ale dotychczas to nie nastąpiło. Infrastruktura atomowa Rosji nabiera nowego wymiaru, wobec ostatnich gróźb wykorzystania przez nią arsenału nuklearnego. Była to odpowiedź m.in. na plany wyrażenia zgody na wykorzystanie przez Ukrainę zachodnich rakiet dalekiego zasięgu. Plany te właśnie kilka dni temu weszły w życie. Ogłosił to kanclerz Friedrich Merz.Zobacz także: Schroeder nie dostanie pieniędzy. Bank zablokował rosyjskie przelewy„Obecne prace budowlane są częścią modernizacji rosyjskiego systemu i krokiem naprzód w stosunku do czasów sowieckich. Około 900 operacyjnych głowic nuklearnych rozmieszczonych w podziemnych silosach stanowi podstawę moskiewskiego potencjału odstraszania nuklearnego. Rosja dysponuje również tzw. taktyczną bronią jądrową, która może być użyta na krótszym dystansie i ma mniejszą siłę wybuchu” – przypomina „Der Spiegel”.