Reżim chce atakować nawet tysiącem dronów dziennie. Tajna notatka pozostawiona przez „współczującego rosyjskiego inżyniera” ujawnia, że reżim Władimira Putina używa botów aplikacji Telegram do kontrolowania dronów wysyłanych w kierunku Ukrainy - poinformował „The Economist”. W nocy 26 maja Rosja przeprowadziła największy atak powietrzny od początku pełnoskalowej wojny. Na sąsiednie terytorium wystrzelono aż 355 dronów i 9 pocisków manewrujących. W Kijowie przez sześć godzin obowiązywał alarm przeciwlotniczy.Na zintensyfikowane działania rosyjskiego lotnictwa zareagował Donald Trump. „Putin absolutnie zwariował, a jeśli chce całej Ukrainy, doprowadzi do upadku Rosji” – powiedział amerykański prezydent.Sterowanie przez popularną aplikacjęWedług informacji „The Economist”, coraz większa skala i skuteczność rosyjskich nalotów wynika z nowej technologii wykorzystywanej do kontrolowania dronów. Rosja ma używać botów aplikacji Telegram. Algorytm rzekomo pozwala operatorom na śledzenie danych o locie oraz nagrań wideo z ataku w czasie rzeczywistym. Dla ukraińskiej obrony przeciwlotniczej problem stanowi też fakt, że tak sterowane rosyjskie drony lepiej radzą sobie z zakłócaniem przez Ukraińców sygnału GPS. Na trop tego śladu Ukraińcy wpadli dzięki notatce zostawionej w jednym z rosyjskich dronów, prawdopodobnie przez „współczującego rosyjskiego inżyniera” - pisze „The Economist”.Zobacz także: Śmigłowiec Putina w ogniu. Kreml przyznaje, że zrobiło się gorącoW rozmowie z brytyjską gazetą, ekspert ds. lotnictwa Kostiantyn Kryvolap twierdzi, że „możliwości produkcyjne Moskwy jeszcze znacząco wzrosną”. Autorzy artykułu przypominają także, że armia Putina korzysta od jakiegoś czasu z produkowanych w Iranie dronów typu Shahed oraz bliźniaczych Geranów. Strona ukraińska podkreśla, że nadal jest w stanie unieszkodliwić 95 proc. dronów i pocisków manewrujących wysyłanych z terytorium Rosji. Nieujawnione źródło „Le Monde” ujawniło natomiast, że Ukraińcom skończyła się już amunicja do dwóch baterii obrony powietrznej SAMP, a systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu Crotale nie otrzymały nowych pocisków od ponad półtora roku. Zobacz także: Ukraiński wywiad alarmuje. „Ponad 150 egzekucji jeńców”