Chciał się jeszcze bardziej wzbogacić. Bank Sparkasse Hannover zablokował konto byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera dla niektórych płatności przychodzących – podał „Bild”. Według gazety chodzi o przelewy z Rosji. Od pożegnania z urzędem kanclerza w 2005 r. Schroeder zarobił miliony na pracy dla rosyjskich spółek państwowych. Blokada wprowadzona przez Sparkasse Hannover dotyczy płatności od Nord Stream 2, spółki zależnej rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom.Szef rady nadzorczej Nord Stream 2Schroeder od lat jest szefem rady nadzorczej Nord Stream 2 i według „Bilda” co sześć miesięcy otrzymuje około 200 tys. euro za swoją pracę. Płatności te były wcześniej przekazywane na jego konto w Hanowerze za pośrednictwem Luksemburga. Według „Bilda” nie wpływały one jednak od połowy 2024 roku.W piśmie do Schroedera bank wyraził obawy, że może zostać dotknięty sankcjami USA, jeśli nadal będzie przekazywał środki jego na konto – poinformował „Bild”, zwracając uwagę, że sam Schroeder nie znajduje się na żadnej liście sankcji, a sankcje USA wobec Nord Stream 2 obowiązują od 2022 r..Przeczytaj też: Wiązany z Rosją Amerykanin chce kupić Nord Stream 2. „Za grosze”Portal zauważył w tym kontekście, że zaledwie kilka tygodni przed blokadą konta w czerwcu 2024 r. burmistrz Hanoweru Belit Onay, zaciekły krytyk Schroedera, objął stanowisko szefa rady nadzorczej Sparkasse Hannover.Szef ratusza chciał odebrać Schroederowi honorowe obywatelstwo w 2022 roku z uwagi na to, że były kanclerz „nie jest gotowy do wyciągnięcia osobistych wniosków z wojny w Ukrainie”. Schroeder wyprzedził wtedy miasto i sam zrzekł się tytułu.Miliony za pracę dla rosyjskich spółekWedług „Bilda” były kanclerz nie podjął jeszcze żadnych kroków prawnych przeciwko bankowi, jednak „ze względu na jego (Schroedera) wielki majątek, prawdopodobnie przez jakiś czas będzie mógł obyć się bez pieniędzy z Nord Stream”.Portal przypomniał, że od zakończenia kanclerstwa w 2005 r. Schroeder zarobił miliony na pracy dla rosyjskich spółek państwowych. Do tego dochodzą honoraria za konsultacje, dochody z książek i honoraria za wystąpienia w wysokości do 70 tys. euro za jedno.