Nicusor Dan na „Wielkim Marszu Patriotów”. Premier Donald Tusk spotka się ze zwycięzcą wyborów prezydenckich w Rumunii Nicusorem Danem. Rumuński polityk weźmie też udział w „Wielkim Marszu Patriotów” organizowanym przez sztab kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. W w niedzielę o godz. 10 premier Tusk powita w KPRM prezydenta elekta Rumunii, a następnie rozpocznie się ich spotkanie.Dan weźmie także udział w organizowanym przez sztab kandydata KO na prezydenta „Wielkim Marszu Patriotów”. Marsz w południe ruszyć ma z placu Bankowego i przejść ulicą Marszałkowską na plac Konstytucji. Oprócz Trzaskowskiego wezmą w nim udział m.in.: premier Tusk, wicepremier, lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia, a także przedstawiciele Nowej Lewicy.Sam Dan, który zwyciężył w wyborach prezydenckich w Rumunii 18 maja poinformował wcześniej, że przyjedzie do Polski, by wesprzeć Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej.– Tak, zostałem zaproszony(…). Przyjadę na zaproszenie moich polskich kolegów. Udam się na wydarzenie wyborcze, by wesprzeć prezydenta Warszawy, demokratycznego kandydata – oznajmił Dan cytowany przez portal Digi24.Zobacz także: „Nowa Europa” pod dyktando Moskwy? Simion poparł NawrockiegoWybory w RumuniiProeuropejski burmistrz Bukaresztu z wynikiem 53,6 proc. głosów wygrał w minioną niedzielę II turę powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii, pokonując lidera radykalnie prawicowej AUR George Simiona.Ubiegłotygodniowe wybory w Rumunii odbyły się po tym, jak w grudniu Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich z 24 listopada 2024 r. Przyczyną tej decyzji były zarzuty wobec jednego z kandydatów – Calina Georgescu, który zdobył wówczas pierwsze miejsce – o nadużycia w kampanii i złamanie zasad uczciwej konkurencji wyborczej, a także wsparcie ze strony aktora zewnętrznego, z sugestią, że chodzi o Rosję.Niedawny konkurent wyborczy Dana – Simion wsparł w kampanii wyborczej w Polsce Karola Nawrockiego. Jeszcze przed II turą wyborów w Rumunii, 13 maja pojawił się na wiecu w Zabrzu. – Przyszły prezydent Rumunii, przyszły prezydent Polski – powiedział wówczas Nawrocki witając Simiona.Wybory prezydenckie w Rumunii, w których ostatecznie starli się nacjonalista Simion i liberał Dan pod względem politycznym porównywane są z polskimi. W obu krajach cykl wyborczy cechował się wzrostem nastrojów antysystemowych i popularności radykalnej prawicy. Sondaże dawały kandydatom w Rumunii, podobnie jak obecnie w Polsce bardzo wyrównane szanse. Zobacz też: Na lotnisku w środku nocy. Rumunia „idzie w stronę Europy”