Naukowcy alarmują. Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) potwierdziło wykrycie pierwszych przypadków nowego wariantu koronawirusa NB.1.8.1 wśród pasażerów międzynarodowych lotów przylatujących do USA. Wariant ten, pochodzący z linii XDV, odpowiada obecnie za gwałtowny wzrost zachorowań w Chinach i innych krajach Azji, m.in. w Hongkongu i na Tajwanie. Wariant NB.1.8.1 nie jest bardziej odporny na działanie układu odpornościowego niż inne krążące szczepy, ale – jak wynika z danych z Chin – łatwiej przyczepia się do ludzkich komórek. A to może oznaczać jedno: szybciej się rozprzestrzenia. W Hongkongu liczba przypadków i hospitalizacji jest najwyższa od roku. Na Tajwanie notuje się więcej ciężkich zachorowań i zgonów. Lokalne władze gromadzą zapasy szczepionek i leków, a mieszkańcom znów zaleca się noszenie masek.W USA sam NB.1.8.1 nie jest jeszcze szeroko rozpowszechniony – przynajmniej według danych CDC – ale pojawia się coraz częściej. Odnotowano go już nie tylko u podróżnych, lecz także lokalnie w Ohio, Rhode Island i na Hawajach. Pierwsze przypadki sięgają końcówki marca.Nowe szczepionki?Wariant stał się też tematem debaty podczas ostatniego spotkania ekspertów FDA, którzy zastanawiają się, jak powinny wyglądać nowe szczepionki na sezon jesienno-zimowy. Producenci – Pfizer i Moderna – proponują zmianę receptury na wariant LP.8.1, który dominuje w USA, ale jednocześnie wykazuje zdolność do neutralizowania NB.1.8.1.– Nie da się przewidzieć, w którą stronę pójdzie wirus, ale wszystko wskazuje, że kolejna fala będzie pochodziła z tego, co już dziś krąży – mówi Jerry Weir z FDA. – Nie znikąd.Eksperci z CDC przyznają, że choć obecnie sytuacja wydaje się spokojna, wirus potrafi zaskoczyć. Po pięciu latach pandemii widać już pewien sezonowy schemat – dwa wzrosty zachorowań w roku: latem i zimą. Ale nikt nie mówi, że tak już zostanie na stałe.– Nie widzieliśmy tej zimy wymiany dominującego wariantu, jak w poprzednich latach, ale to nie znaczy, że wirus nie zmieni się znów – podkreśla Natalie Thornburg z CDC.Póki co liczby w USA są niskie, a dane z oddziałów ratunkowych i badań ścieków nie budzą alarmu. Temat COVID-19, niestety, jeszcze nie zniknął. Czytaj też: Izrael wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze. „Zrób to, albo cię zabijemy”