Mniejsze wpływy do budżetu. Od przyszłego roku obniżony zostanie współczynnik, służący do obliczania kwoty podatku od wydobycia miedzi, płaconego przez KGHM – poinformował minister finansów Andrzej Domański. Zgodnie z ustawą kwota podatku od wydobycia miedzi zależy od ceny rynkowej, przy czym jeśli przekracza ona 23878 zł za tonę, stawkę podatku oblicza się według wzoru zawierającego człon zależny od ceny rynkowej, pomnożony przez 0,85.Jak oświadczył Domański, od 2026 roku ten ostatni współczynnik spadnie z 0,85 do 0,71, a w 2027 i 2028 roku wyniesie 0,64. Dodatkowo od 2029 roku planuje się wprowadzenie mechanizmu odliczenia od podatku części poniesionych wydatków inwestycyjnych.Minister finansów zastrzegł, że po tym trzyletnim okresie podatek dalej ma być niższy, w efekcie w ciągu 10 lat wpływy z niego będą mniejsze o 10 mld zł.Podatek od miedzi i srebraPodatek od wydobycia niektórych kopalin (miedzi i srebra) jest pobierany od 18 kwietnia 2012 roku. Jego wielkość podatku zależy od wartości surowców na rynku światowym, kursu dolara amerykańskiego, w którym miedź i srebro są notowane na giełdzie, oraz od wolumenu wydobycia. Podstawę obliczania podatku jest ilość miedzi i srebra zawarta w wyprodukowanym koncentracie.Od momentu wprowadzenia podatku KGHM zapłacił ponad 27,3 mld zł z tytułu tego podatku, zaś w samym 2023 roku – 3,5 miliarda. Resort finansów szacuje, że w przyszłym roku miedziowy gigant zapłaci podatek niższy o pół miliarda i niższy o 700 mln zł w roku 2027.Czytaj więcej: Sasin Power Show. Kolejne pieniądze z KGHM na kampanię PiS?