Konsekwencje nie do przewidzenia. Donald Trump sięga po dawno zarzucony pomysł rodem z czasów zimnej wojny. Specjaliści przestrzegają, że militaryzacja kosmosu może doprowadzić do niebezpiecznego wyścigu zbrojeń pomiędzy największymi mocarstwami. „Kiedyś było lepiej, bo byliśmy piękni i młodzi” – populiści na całym świecie sięgają po ten resentyment, gdy chcą być kreatywni. Niedawno Trump zapowiedział ponowne uruchomienie więzienia Alcatraz, a teraz ogłosił plany stworzenia tarczy antyrakietowej Golden Dome (Złotej Kopuły), czyli systemu satelitów i uzbrojenia na orbicie.Pomysł z czasów ReaganaTo nic innego jak powrót do pomysłu z czasu prezydentury Ronalda Reagana o nazwie Strategiczna Inicjatywa Obronna (SDI), lepiej znanego jako program „Gwiezdne wojny”.Czytaj także: Ukryta klauzula w ustawie Trumpa. „Koronuje się na monarchę”SDI zakładało rozmieszczenie konstelacji pocisków i potężnej broni laserowej na niskiej orbicie okołoziemskiej, dzięki czemu można by przechwycić balistyczne pociski jądrowe wystrzelone w dowolnym miejscu na Ziemi – albo w fazie doładowania chwilę po starcie lub w momencie błyskawicznego przelotu w kosmosie.Reaganowi chodziło wówczas o zabezpieczenie USA przed rosnącym nuklearnym zagrożeniem ze strony największych wrogów Stanów Zjednoczonych jak Rosji, Chin, Iranu czy Korei Północnej.Otwieranie puszki PandoryPlan ten nie doczekał się realizacji ze względu na ograniczenia technologiczne, wysokie koszty i obawy, że naruszono by traktat o pociskach antybalistycznych, który został już anulowany.Nie jest tak, że obecnie kosmos nie jest militaryzowany. Mocarstwa jak USA, Rosja i Chiny najczęściej w tajemnicy umieszczają na orbitach sprzęt szpiegowski, ale rozpoczęcie prac nad Złotą Kopułą cały proces znacznie przyspieszy.Czytaj także: Izrael planuje atak na instalacje jądrowe. Iran zemści się na USA– Myślę, że to otwieranie puszki Pandory – oceniła w rozmowie z agencję Reutera Victoria Samson, dyrektorka ds. bezpieczeństwa i stabilności kosmosu w waszyngtońskim think thanku Secure World Foundation. – Nie zastanawialiśmy się nad długoterminowymi konsekwencjami takiego działania – podkreśliła.„Jesteśmy gotowi”Samson dodała, że może to doprowadzić do opracowania bardziej zaawansowanej broni w celu ominięcia tarczy antyrakietowej. Ale producenci broni zacierają ręce, bo – jak oceniają specjaliści – koszt takiego przedsięwzięcia to 175 mld dol.– Wiedzieliśmy, że ten dzień prawdopodobnie nadejdzie. Jesteśmy na to gotowi – stwierdził Ken Bedingfield, dyrektor finansowy firmy L3Harris w wywiadzie dla Reutera.– L3 Harris jest we wstępnej fazie budowy sieci czujników, która stanie się podstawą dla architektury Golden Dome – zapewnił.Czytaj także: Niemieckie wojska już na Litwie. Mają bronić kraj przed RosjąNie tylko przedstawiciel tej firmy był na konferencji prasowej, gdy Trump ogłaszał powstanie Złotej Kopuły. Potencjalni wykonawcy to także: Lockheed Martin, RTX Corp czy programiści z korporacji Palantir. Nie można zapominać też o Space X, firmie należącej do największego współpracownika Trumpa Elona Muska.Co na to Chiny i Rosja?Republikańscy parlamentarzyści zaproponowali 25 mld dol. na start dla tej inwestycji, ale trzeba będzie znaleźć znacznie więcej na realizację projektu, a to już nie będzie takie proste.Dwa największe konkurencyjne mocarstwa zareagowały na inicjatywę Białego Domu odmiennie. Pekin wezwał do powstrzymania się od militaryzacji kosmosu, podczas gdy w Moskwie stwierdzono, że to pole do dyskusji.