Twarde stanowisko Ukrainy. Moskwa oficjalnie ogłosiła, że podpisanie memorandum o zakończeniu wojny z Ukrainą będzie możliwe dopiero po odsunięciu Wołodymyra Zełenskiego od władzy. Kreml sugeruje, że nowy przywódca Ukrainy mógłby być „bardziej odpowiednim partnerem do negocjacji pokojowych”.Władimir Putin zaproponował opracowanie memorandum po rozmowie telefonicznej z prezydentem USA, Donaldem Trumpem, która odbyła się 19 maja. Rosja jednak nie określiła konkretnego terminu przygotowania dokumentu, podkreślając, że „diabeł tkwi w szczegółach”. Kremlowski dyktator zaznaczył, że memorandum powinno zawierać zasady uregulowania konfliktu, ramy czasowe zawarcia porozumienia pokojowego oraz warunki ewentualnego zawieszenia broni.Gotowość do negocjacjiZełenski wyraził gotowość do negocjacji z Rosją, jednak podkreślił, że Ukraina nie zaakceptuje żadnych ultimatum dotyczących wycofania wojsk z własnych terytoriów.Czytaj także: Ukraiński polityk zastrzelony w Madrycie. Miał związki z RosjąPrezydent Ukrainy zaznaczył, że konstytucyjnym obowiązkiem władz i sił zbrojnych jest obrona terytorium kraju oraz ludności cywilnej. Zełenski oczekuje od Rosji oficjalnego projektu memorandum, który zawierałby m.in. warunki zawieszenia broni oraz propozycję dalszych negocjacji.W otoczeniu przywódcy Ukrainy pojawiają się jednak obawy, że Rosja może wpisać do memorandum żądania, które oznaczałyby całkowitą utratę suwerenności przez ich kraj.Zobacz również: Kolejne wstrząsające dowody mordów Rosjan. Przechwycone nagranie