Działa Izba Notarialna z Gdańska. Pod koniec maja odbędzie się wysłuchanie notariuszy, którzy zajmowali się sprawą przejęcia przez Karola Nawrockiego kawalerki w Gdańsku od Jerzego Ż. Informacje o tym przekazał prezes Krajowej Rady Notarialnej Aleksander Szymański. – Na koniec miesiąca przewidziane jest przesłuchanie notariuszy, którzy brali udział w tych czynnościach. (...) Chodzi o rok 2012, oryginały dokumentów znajdują się w archiwach – przekazał Szymański.W ubiegłym tygodniu portal Onet napisał, że Karol Nawrocki, aby przejąć kawalerkę Jerzego Ż., przyprowadził notariusza do aresztu. Wskazuje na to akt notarialny, do którego dotarli dziennikarze portalu.Notariusz w areszcie? „To się zdarza”Umowę na zakup mieszkania w Gdańsku zawarto pod koniec stycznia 2012 roku. Mężczyzna przebywał wtedy w areszcie. Dlatego prezes IPN przyprowadził notariusza do aresztu.Dziennikarze pytali prezesa Krajowej Rady Notarialnej, czy takie praktyki są stosowane. – To się zdarza – odpowiada Szymański.– Osoby, które są osadzone, mają swoje konstytucyjne prawa, jeżeli nie są pozbawione swobodnego podejmowania decyzji z innych powodów, no to takie czynności są dokonywane. Różne: spadkowe i pełnomocnictwa. Ci ludzie muszą normalnie funkcjonować – dodał.Kawalerka NawrockiegoSprawa gdańskiej kawalerki Karola Nawrockiego wzbudziła zainteresowanie mediów po debacie prezydenckiej w „Super Expressie”. Kandydat PiS powiedział wtedy, że jest właścicielem jednego mieszkania. Jednak w oświadczeniu majątkowym ma wpisane dwie nieruchomości. Drugie mieszkanie – 28-metrową kawalerkę w Gdańsku – Karol Nawrocki kupił od emeryta Jerzego Ż., któremu najpierw pożyczył pieniądze na wykup lokalu komunalnego od miasta. Prezes IPN zobowiązał się do opieki nad mężczyzną. W zeszłym roku Jerzy Ż. trafił jednak do Domu Pomocy Społecznej, o czym Karol Nawrocki dowiedział się z mediów.Czytaj też: NIK po kontroli w KRRiT. Izba składa zawiadomienie do prokuratury