Zarzuty? M.in. usiłowanie zabójstwa. „Ostatnia fala obrony” to prawdopodobnie najbardziej radykalna z prawicowych ekstremistycznych grup młodzieżowych. Niemiecka policja dokonała zatrzymań sympatyków i członków tej organizacji w kilku regionach kraju. Niektórzy z nich byli niepełnoletni. Do nalotu doszło w środę we wczesnych godzinach porannych w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, Brandenburgii, Hesji i Turyngii oraz Saksonii. Na polecenie prokuratury federalnej zatrzymano pięciu młodych mężczyzn w wieku 14-18 lat. W operacje zaangażowanych było ponad 220 funkcjonariuszy policji, w tym siły specjalne.Zarzuca się im członkostwo lub sympatyzowanie z grupą o nazwie „Ostatnia fala obrony” („Letzte Verteidigungswelle”). Jest to obecnie prawdopodobnie najbardziej radykalna z prawicowych ekstremistycznych grup młodzieżowych, która jest gotowa do użycia przemocy. Od pewnego czasu organizacje tego typu powstają jedna za drugą.Planowali ataki na przeciwników politycznychWedług prokuratury federalnej jest to prawicowa ekstremistyczna organizacja terrorystyczna. Grupa planowała ataki na uchodźców i przeciwników politycznych. Według doniesień, kilkakrotnie próbowali już wcielić te plany w życie.Czytaj także: Uciekli przed śmiercią do USA. Teraz czeka ich „dobrowolna deportacja”Zatrzymani to młodzi ludzie z niemieckim obywatelstwem. Czterech z nich ma być członkami „Ostatniej fali”, a jeden jej zwolennikiem. Organizacja powstała nieco ponad rok temu.Zarzuty usiłowania zabójstwaZatrzymanym postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa, szczególnie ciężkiego podpalenia i uszkodzenia mienia lub pomocnictwa i podżegania do tych przestępstw. Zatrzymani zostaną postawieni przed sędzią śledczym Federalnego Trybunału Sprawiedliwości jeszcze w środę. Sędzia zdecyduje o wydaniu nakazów aresztowania i wykonaniu tymczasowego aresztowania – wyjaśniła prokuratura federalna.Czytaj także: UE zniesie sankcje gospodarcze nałożone na Syrię. „Chcemy pomóc”Celem komórki było „doprowadzenie do upadku systemu demokratycznego w Republice Federalnej Niemiec poprzez akty przemocy, głównie wobec migrantów i przeciwników politycznych” – czytamy dalej w oświadczeniu prokuratury. Obejmowało to w szczególności podpalenia i ataki z użyciem środków wybuchowych na domy osób ubiegających się o azyl i obiekty lewicowego spektrum politycznego.Malowanie swastyk i próby podpaleńWedług prokuratury dwóch zatrzymanych miało podpalić centrum kultury w Altdöbern w Brandenburgii. Do zdarzenia doszło 23 października 2024 roku. Kompleks był zamieszkany. Tylko przez przypadek nikt nie został ranny. Szkody wyniosły około 500 tysięcy euro.Na początku roku dwóch podejrzanych próbowało podpalić ośrodek dla azylantów w Schmölln w Turyngii. Wystrzelili materiały pirotechniczne, które wpadły do środka przez wybite okno. Do pożaru nie doszło. Obaj napisali również na ścianach slogany takie, jak „Cudzoziemcy precz” i „Terytorium NS”, malowali swastyki i oddali salut hitlerowski.„Szczególnie szokujące”Również na początku stycznia trzech podejrzanych planowało przy użyciu bomb kulkowych atak na inny ośrodek dla uchodźców w miejscowości Senftenberg w Brandenburgii. Do przestępstwa nie doszło z powodu aresztowania dwóch z zaangażowanych osób.Czytaj także: Atak nożownika w szkole. Sprawca opublikował niepokojący manifestNiemiecka minister sprawiedliwości Stefanie Hubig stwierdziła, że „szczególnie szokujące” jest to, że aresztowani byli jeszcze nieletni w momencie zakładania grupy terrorystycznej. – To sygnał alarmowy i pokazuje, że prawicowy ekstremistyczny terroryzm nie zna wieku – Stefanie Hubig.