„Obiecać można wszystko...”? Kolegium Klubu Koalicji Obywatelskiej zajmie się dzisiaj posłem Przemysławem Witkiem i jego kontrowersyjną wypowiedzią na temat obietnic wyborczych. Polityk może dostać naganę, karę finansową, a nawet zostać zawieszony – dowiedział się portal TVP.Info. Zaczęło się od zaproszenia posła Konfederacji Sławomir Mentzen dla Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, do rozmowy, po której Mentzen miał zdecydować komu udzielić poparcia w drugiej turze wyborów.We wtorek na antenie Polsat News poseł KO Przemysław Witek został zapytany, czy partia rządząca podpisze się pod „ósemką Mentzena”. Wśród postulantów konfederaty są m.in. niepodnoszenie podatków, niewysyłanie polskich żołnierzy do Ukrainy, brak zgody na akcesję Ukrainy do NATO czy nieograniczanie dostępu do broni.– „Nie dla wyższych podatków i nowych obciążeń” – zdecydowanie tak – powiedział poseł Witek. Dziennikarka dopytywała jednak, czy na pewno KO nie wprowadzi żadnych nowych podatków. Nagana czy zawieszenie?– Cóż szkodzi obiecać? – odpowiedział Witek. Za chwilę podkreślił, że to żart, ale jego wypowiedź wywołała burzę. Czy KO wyciągnie wobec niego konsekwencje? – Dzisiaj przed głosowaniami jest posiedzenie Kolegium Klubu Koalicji Obywatelskiej i ten temat będzie poruszany. Kolegium nie jest zwołane z powodu posła Witka, natomiast temat jego wypowiedzi na pewno będzie podczas tego posiedzenia poruszony – powiedziała portalowi TVP.Info posłanka Dorota Łoboda, rzecznika klubu parlamentarnego KO.Dodała, że spotkanie kolegium będzie po godz. 17.00, a Przemysław Witek może dostać jedną z kar regulaminowych. To nagana, kara finansowa albo zawieszenie. Zdecyduje o tym prezydium klubu. Czytaj także: Zmiany w rządzie. Premier zapowiada renegocjacje umowy z koalicjantami