Wystąpienie premiera w Sejmie. Premier Donald Tusk w wystąpieniu sejmowym omawiał kwestie bezpieczeństwa oraz migracji. Podkreślił, że są to ważne problemy nie tylko w Polsce, ale też w całej Europie. Polityk odniósł się też do obecności w ławach sejmowych posła PiS Dariusza Mateckiego, wypuszczonego niedawno z aresztu, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty. – Estetycznie nie jest to miły widok – stwierdził Tusk z mównicy sejmowej. Wystąpienie premiera związane było z debatą na temat przedłużenia czasowego zakazu stosowania procedur prawa azylowego dla imigrantów. – Mam nadzieje, że Sejm przedłuży możliwość ograniczania prawa do azylu – powiedział premier.Migranci na naszej granicy, to „wersja wojny hybrydowej”Donald Tusk podkreślał, że problem migracyjny na naszej wschodniej granicy nie nie zjawiskiem naturalnym, ale to problem mocno eskalowany przy pomocy służb Rosji i Białorusi.– To wersja wojny hybrydowej. Putin i Łukaszenka, przy pomocy przemytników, gromadzą migrantów przy naszej granicy – mówił prezes Rady Ministrów w Sejmie.Donald Tusk przyznał, że prawo to azylu, to jest ważne prawo, ale nie wtedy, kiedy proceder „jest organizowany przez przemytników”. Premier podkreślał też, że problem z migrantami w Polsce w dużej mierze wziął się, z błędów i trudnych do zrozumienia działań polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zapora na granicy z Białorusią musiała być de facto przebudowana, a tylko w 2023 roku wydano 535 tysięcy polskich wiz dla migrantów na całym świecie.Zobacz także: Ograniczenie prawa do azylu. Jest decyzja Senatu– Gdyby PiS rządził rok dłużej, to w Polsce mielibyśmy milion migrantów więcej z krajów arabskich i afrykańskich – przekonywał prezes Rady Ministrów.