Sukces francuskiej policji. Popiersie legendarnego wokalisty grupy The Doors Jima Morrisona, skradzione z jego grobu na paryskim cmentarzu Père Lachaise zostało odzyskane po 37 latach przez brygadę finansową i antykorupcyjną francuskiej policji. Dokonano tego przez przypadek podczas przeszukania związanego ze śledztwem w sprawie oszustwa. Fani rocka wciąż gromadzą się przy grobie Morrisona na paryskim cmentarzu Père Lachaise, gdzie został pochowany po śmierci w wieku 27 lat w 1971 roku. Zawsze są świeże kwiaty. Popiersie autorstwa chorwackiego artysty Mladena Mikulina umieszczono, aby uczcić 10. rocznicę odejścia gwiazdy. Ważąca 128 kg rzeźba zaginęła w 1988 roku. Została odnaleziona przypadkiem podczas przeszukania związanego ze sprawą oszustwa prowadzoną przez paryską prokuraturę – poinformowało agencję AFP źródło zbliżone do śledztwa. Szczegółów nie przekazano.Dokładne okoliczności śmierci Morrisoa wciąż owiane są tajemnicą. Większość wczesnych relacji podaje, że przyczyną zgonu był zawał serca w wannie. Francuski dziennikarz Sam Bernett w swojej książce z 2007 roku twierdził, że bliscy przyjaciele i rodzina zniekształcili oficjalną wersję wydarzeń dotyczących śmierci Morrisona, aby poprawić jego reputację.Przedawkowanie heroiny przyczyną śmierci Morrisona?Bernett przekazał, że Morrison zmarł na skutek przedawkowania heroiny w toalecie nocnego klubu „Rock 'n' Roll Circus” na lewym brzegu Paryża. Był wówczas właścicielem tego przybytku.Zespół The Doors, założony w Los Angeles, należał do najbardziej wpływowych grup rockowych końca lat 60. i początku lat 70. i jednym z filarów hippisowskiej kontrkultury. Wylansował takie hity jak „Riders on the storm”, „Light my fire” i czy „Break on through (to the other side)”.W lutym władze Paryża nazwały na cześć Jima Morrisona most, który znajduje się zaledwie kilka kroków od artystycznej dzielnicy Marais, gdzie mieszkał artysta.Czytaj więcej: 54 lata od kultowego albumu. Co niesie za sobą legenda The Doors?