„Atak na demokrację”. Londyńska policja poinformowała o aresztowaniu trzeciego mężczyzny w związku z podpaleniem dwóch nieruchomości i samochodu, mających związek z brytyjskim premierem Keirem Starmerem. W poniedziałkowym oświadczeniu policja przekazała, że 34-latek został aresztowany rano w Chelsea, w zachodniej części Londynu. Jest on podejrzany o próbę podpalenia z zamiarem stworzenia zagrożenia dla życia innej osoby.W sobotę stołeczna policja zatrzymała na lotnisku w Luton pod takim samym zarzutem 26-letniego mężczyznę, którego nazwiska nie podano.Pierwszym zatrzymanym jest 21-letni obywatel Ukrainy Roman Lawrynowycz, który został oskarżony o trzy podpalenia, do których doszło w ubiegłym tygodniu. Mężczyzna nie przyznał się w ubiegłym piątek przed Sądem Rejonowym w Westminsterze do trzech zarzutów podpalenia z zamiarem narażenia życia.Pożar w domu StarmeraPożar, który wybuchł w nocy z 11 na 12 maja w dzielnicy Camden na północy Londynu, uszkodził drzwi wartej 2 mln funtów posesji. W domu tym mieszkał Starmer wraz z rodziną, zanim przeprowadził się do oficjalnej rezydencji przy Downing Street 10, kiedy został premierem w lipcu 2024 roku. W wyniku pożaru nikt nie został ranny.11 maja doszło do pożaru przy drzwiach wejściowych do domu przerobionego na mieszkania w Islington, który również miał związek z premierem. Jedną osobę ewakuowano w bezpieczne miejsce wewnętrznymi schodami, przy pomocy strażaków wyposażonych w aparaty oddechowe.Wydział antyterrorystyczny londyńskiej policji prowadzi też śledztwo w sprawie „dwóch incydentów”, dotyczących płonącego samochodu oraz pożaru przy wejściu do jednego z bloków. Miały one miejsce w różnych dniach.Sam premier określił te zdarzenia jako „ataki na nas wszystkich, na naszą demokrację i wartości, za którymi się opowiadamy”.Czytaj więcej: Pożar w domu brytyjskiego premiera. Kolejny zatrzymany