Meteorolodzy prognozują dalsze opady. Co najmniej sześć osób zginęło, a kilka uznano za zaginione w wyniku gwałtownych ulew, które nawiedziły prowincje Guangdong i Kuangsi na południu Chin – podały w poniedziałek lokalne media. Meteorolodzy ostrzegają, że to nie koniec opadów. Z kolei regiony położone na północy zmagają się z nasiloną suszą. Ciała trzech osób wydobyto spod gruzów trzykondygnacyjnego domu, który zawalił się w wyniku osuwiska w niedzielę – przekazały władze miasta Gaozhou w prowincji Guangdong. Według służb w budynku znajdowało się łącznie siedem osób. Troje rannych przewieziono do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jedna osoba jest uznawana za zaginioną.Media poinformowały także o śmierci trzech osób porwanych przez wody powodziowe w powiecie Longlin w zachodniej części Kuangsi.Czytaj także: Potężne tornada nawiedziły Stany Zjednoczone. „Totalne spustoszenie”Jak podała agencja Xinhua, na obszarach rozciągających się od prowincji Zhejiang, przez Fujian na wschodzie po Guangdong i Kuangsi na południu ogłoszono trzeci najwyższy alert, wskazujący na podwyższone ryzyko wystąpienia powodzi w obszarach górskich.Najcieplejszy rok od ponad 60 latWedług państwowej telewizji CCTV dalsze ulewne deszcze spodziewane są do wtorku m.in. w zachodniej prowincji Sinciang.Z kolei w północnych regionach kraju nasiliła się susza; miejscami opady deszczu są niższe o 40-70 proc. od normy – poinformował dziennik „Global Times”. W północno-centralnej prowincji Shaanxi spodziewane są również upały sięgające 35 st. C, które mają utrzymać się do środy.Dane meteorologiczne wskazują, że 2024 był najcieplejszym rokiem w Chinach od ponad 60 lat.Czytaj także: Polska w strefie zagrożenia. Mapa pokazuje, jak rozległy jest kryzys