Pierwsza tura też była rekordowa. W pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski nieznacznie pokonał Karola Nawrockiego. Ci dwaj kandydaci zmierzą się w drugiej turze, którą zaplanowano na sam początek czerwca. Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w niedzielę 18 maja. Rankiem następnego dnia Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki. W głosowaniu zwyciężył Rafał Trzaskowski, który zdobył 31,36 proc. głosów. Do drugiej tury dostał się też wspierany przez PiS Karol Nawrocki z wynikiem 29,54 proc. Na trzecim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen z Konfederacji, który uzyskał 14,81 proc. poparcia. Frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 67,31 proc. To rekord frekwencji podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce. Zobacz też: Erudyta z gaśnicą. Dlaczego Polacy głosowali na Grzegorza Brauna?Frekwencja w wyborach prezydenckich 2025. Padł rekordRekordem frekwencji w drugiej turze wyborów pozostaje wynik z 1995 roku, gdy w decydującym starciu mierzyli się Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa. Głos oddało wówczas 68,23 proc. uprawnionych do tego obywateli Polski (w pierwszej turze głosowało wówczas 64,70 proc. uprawnionych). Okazję do pobicia tego rekordu Polacy będą mieli już w niedzielę 1 czerwca. Wtedy odbędzie się druga tura tegorocznych wyborów prezydenckich. Przypomnijmy, że do drugiej tury nie doszłoby, gdyby któryś z kandydatów w pierwszej turze uzyskał ponad 50 proc. poparcia. Do tego Trzaskowskiemu zabrakło jednak sporo. Frekwencja w wyborach prezydenckich 2020 W wyborach prezydenckich w 2020 roku frekwencja w pierwszej turze wynosiła 64,51 proc., a więc wyraźnie mniej niż w tegorocznej pierwszej turze. Pięć lat temu frekwencja wyraźnie wzrosła i prawie przebiła wynik z 1995 roku – ostatecznie zatrzymała się na 68,18 proc. Wiele wskazuje więc na to, że za dwa tygodnie może paść rekord frekwencji w drugiej turze. Zobacz też: Przegrać w pierwszej i wygrać w drugiej? „W historii był jeden przypadek”