Wylądował w krzakach. Dwuletni chłopiec przeżył upadek z 15. piętra wieżowca mieszkalnego w amerykańskim stanie Maryland. Media informują, że szczęśliwie wylądował w krzakach i na trawie. Do incydentu doszło w White Oak. Z niewiadomych przyczyn dwulatek pokonał szklaną balustradę i spadł z dużej wysokości. Dorośli byli w tym czasie w domu – przekazała Shiera Goff, rzeczniczka policji hrabstwa Montgomery.Służby ratunkowe przekazały, że dziecko doznało „poważnych” obrażeń i zostało przewiezione z rodzicem do miejscowego szpitala.– Dziecko uderzyło w krzaki i wylądowało w ściółce, co złagodziło siłę uderzenia – powiedział David Pazos, zastępca szefa lokalnej straży pożarnej. Ocenił, że „cudem” przeżył.Pomogła niewielka waga– Jego wiek, rozmiar i niewielka waga pomogły mu, bo gdyby był większy i cięższy, mógłby nie przeżyć – przyznała Goff. Nie sprecyzowała w jakim stanie jest chłopiec.Policjantka stwierdziła, że śledztwo jest w toku i na razie nie przedstawiono żadnych zarzutów.Czytaj więcej: Horror w Poznaniu. Seniorka wypadła z jadącego tramwaju