Nocna awantura. Agresywny 56-latek, który demolował szpital w Otwocku, groził lekarzom i znieważył personel medyczny, trafił na trzy miesiące do aresztu. Do nocnego dyżurnego otwockiej komendy wpłynęło zgłoszenie o agresywnym awanturującym się mężczyźnie na izbie przyjęć w jednym z otwockich szpitali. Z relacji personelu wynikało, że 56-latek zachowywał się agresywnie i niszczył wyposażenie recepcji.Na miejsce pojechali policjanci, którzy obezwładnili i zatrzymali mężczyznę.– Pracownicy szpitala złożyli zawiadomienie, w którym opisali, jak 56-latek pojawił się w szpitalu i szukał pomocy w opatrzeniu rany nogi. Po chwili mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie, a z każdą chwilą agresja wzrastała, aż zaczął grozić personelowi medycznemu śmiercią i demolować recepcję – przekazał podkom. Patryk Domarecki.Po przewiezieniu do komendy mężczyzna został przebadany alkomatem, który wykazał ponad promil alkoholu w organizmie.Zobacz także: Helikoptery, kolczatka, strzelanina. Zbieg z Czech wjechał do PolskiSiedem zarzutówPodkom. Domarecki wyjaśnił, że zatrzymany jest dobrze znany otwockim policjantom ze względu na swoją bogatą przeszłość kryminalną. 56-latek był notowany zarówno za przestępstwa przeciwko mieniu, jak i zdrowiu i życiu.56-latkowi przedstawiono łącznie siedem zarzutów, m.in. kierowania gróźb karalnych, niszczenia mienia, naruszenia nietykalności cielesnej lekarza oraz znieważenia personelu medycznego. Ponieważ odpowiada w warunkach recydywy, grozi mu surowsza kara.Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i wydał decyzję o aresztowaniu 56-latka na trzy miesiące.Zobacz także: Poważne zarzuty w związku z zaginięciem 11-latki. Jest wniosek o areszt