„Gość Poranka”. W Polsce mamy dobrze rozwinięty „parasol wyborczy”, który reaguje, kiedy pojawiają się jakieś elementy finansowania kampanii spoza komitetów – powiedział na antenie TVP Info w programie „Gość poranka” wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Polityk stwierdził, że Polsce nie grozi scenariusz rumuński, czyli unieważnienie wyborów. Gawkowski podkreślił, że NASK to instytut badawczy. – Kto finansował reklamy wyborcze z zagranicy, odpowiedzą służby – powiedział, odnosząc się do sprawy reklam wyborczych, które pojawiły się w mediach społecznościowych. – Reakcja przyszła przed I turą. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby zamiatać sprawę pod dywan – podkreślił. – Chciałbym, żeby taka transparentność była za czasów PiS-u – wskazał Gawkowski. – Nigdzie wcześniej nie pojawiały się informacje, że była w to zaangażowana „Akcja Demokracja”.– NASK zrobił wszystko, żeby w tej sprawie wszyscy wszystko wiedzieli – powiedział minister cyfryzacji. CZYTAJ TAKŻE: Rozwód na lewicy. Biejat starła się z ZandbergiemUnieważnienie wyborów?Wicepremier został zapytany o to, czy sprawa może wpłynąć na ważność wyborów. Jak podkreślił, nie jest to jego zdaniem możliwe. – To jest element przez państwo wykryty, całość procesu została ujawniona(…). Nie wiem, czy jedno, czy dwa konta mogłaby zdecydować o kampanii wyborczej – powiedział, dodając, że „państwo zareagowało sprawnie i szybko”.