Korzystna ugoda. Spór między marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią a posłami Prawa i Sprawiedliwości Jackiem Sasinem i Sebastianem Łukaszewiczem zakończył się ugodą zawartą przed sądem. Politycy PiS zobowiązali się do usunięcia wpisów sugerujących, że Hołownia zataił nieruchomość w swoim oświadczeniu majątkowym. Sprawa rozpoczęła się od publicznych zarzutów polityków PiS, którzy twierdzili, że Szymon Hołownia nie wpisał do swojego oświadczenia majątkowego nieruchomości na Podlasiu. Poseł Sebastian Łukaszewicz opublikował 8 maja zdjęcia domu, który miał należeć do Hołowni, sugerując, że nieruchomość została pominięta w dokumentach majątkowych marszałka Sejmu.„Hołownia zaledwie dwie godziny temu nazwał go +ruderą po remoncie+! Panie Marszałku – to jest skandal, tu żadne wyjaśnienia nie wystarczą!” – pisał Łukaszewicz w mediach społecznościowych. Wpis udostępnił Jacek Sasin, pytając publicznie, czy Hołownia zrezygnuje z ubiegania się o fotel prezydenta i z funkcji marszałka Sejmu.Pozew wyborczySzymon Hołownia stanowczo zaprzeczył zarzutom i skierował przeciwko posłom PiS pozew w trybie wyborczym. W swoim oświadczeniu podkreślił, że nieruchomość została ujawniona w oświadczeniu majątkowym, a wszelkie wątpliwości są bezpodstawne. „Ponieważ (kandydat popierany przez PiS na prezydenta Karol) Nawrocki kręci w sprawie kawalerki, PiS próbuje to przykryć bredniami o moim domu. Im bardziej toną, tym bardziej wierzgają. Z kłamcami do sądu” – napisał Hołownia na platformie X.Z dokumentów wynika, że Hołownia wraz z żoną posiada dom o powierzchni 254 m² o wartości niemal 2,9 mln zł, mieszkanie o powierzchni 64,5 m² warte 1,62 mln zł oraz siedlisko wiejskie o powierzchni 1,65 ha wycenione na 554 tys. zł. W korekcie oświadczenia majątkowego z lipca 2024 roku wyjaśnił, że na działce o powierzchni 1584 m² znajduje się wymieniony domPiS stracił cnotęPodczas rozprawy sądowej strony zawarły ugodę, w której uznano, że wszelkie wątpliwości dotyczące oświadczenia majątkowego zostały wyjaśnione. Sebastian Łukaszewicz i Jacek Sasin zobowiązali się do usunięcia swoich wpisów z mediów społecznościowych. Sąd, wobec zawartej ugody, umorzył postępowanie.Szymon Hołownia skomentował sprawę słowami: „PiS dziś i cnotę stracił, i rubelka nie zarobił. Najpierw Nawrocki wycofuje się z pozwu przeciwko mnie, czyli nie podważa tego, że w sprawie mieszkań kłamał, a chwilę później po rozprawie w trybie wyborczym Sasin i Łukaszewicz muszą usunąć kłamstwa na mój temat ze swoich mediów społecznościowych”.