Kolejne próby destabilizacji. Łotewskie służby wywiadowcze przekazały nowe informacje o rosnącym zapleczu militarnym Federacji Rosyjskiej. Z obawą wskazują na zagrożenie dla stabilności międzynarodowej i bezpieczeństwa w regionie. Pojawia się też wątek dotyczący NATO. Konflikt między Rosją a Ukrainą trwa czwarty rok. Perspektywa porozumienia pokojowego lub zawieszenia broni nadal jest mglista, choć wiele może zmienić planowane na czwartek spotkanie w Stambule. Wołodymyr Zełenski otwarcie zadeklarował, że chce się spotkać z Władimirem Putinem i będzie czekał na niego w Turcji.W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji NATO wyraża obawy, że Moskwa może wkrótce skierować armię przeciwko zachodniemu sojuszowi. Napięcia między NATO a Rosją mogą prowadzić do eskalacji i potencjalnie doprowadzić do wybuchu III wojny światowej – oceniają eksperci.Nowe plany PutinaNajnowszy raport Łotewskiej Służby Wywiadowczej (MIDD) wskazuje na znaczącą zmianę w rosyjskich siłach zbrojnych, która może mieć bezpośredni wpływ na region bałtycki. Autorzy ostrzegają, że Rosja planuje zwiększyć swoje siły wojskowe z jednego do 1,5 miliona żołnierzy. W ramach tych zmian Moskwa reorganizuje jednostki wojskowe i bazy w pobliżu granicy z Łotwą. Efekt tych zmian ma być widoczny w kolejnych latach, a pełne skutki mogą ujawnić się nawet po dekadzie.Raport MIDD podkreśla potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie bałtyckim wynikające z rosnącej potęgi militarnej Rosji i jej planów reorganizacyjnych.Rosja chce „przetestować” NATOTakże niemieckie służby wywiadowcze ostrzegają, że Putin może spróbować przetestować jedność NATO, potencjalnie podważając wiarygodność Artykułu 5., klauzuli wzajemnej obrony sojuszu.W ciągu ostatniego roku Łotwa odnotowała wzrost liczb sabotażu, dywersji i innych złośliwych działań mających na celu destabilizację regionu.Prezydent Łotwy, Edgars Rinkēvičs, wezwał do zwiększenia wydatków na obronę w całej Europie, podkreślając potrzebę zachowania przez NATO czujności wobec działań Rosji.Czytaj też: Papież Leon XIV pojedzie na Ukrainę