Seria zatrzymań w Niemczech. Niemieckie federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zakazało działalności stowarzyszenia o nazwie Królestwo Niemiec (Königreich Deutschland). Policja przeszukała domy i mieszkania jego członków w siedmiu krajach związkowych. Aresztowano cztery osoby powiązane ze skrajnie prawicową organizacją Obywatele Rzeszy (Reichsbürger). Minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt (CSU) podjął decyzję o delegalizacji stowarzyszenia „Królestwo Niemiec”, którego – argumentowano – cel i działalność są sprzeczne z federalnym prawem karnym, godzą w porządek konstytucyjny i ideę porozumienia międzynarodowego.Dobrindt mówił o „znaczącym ciosie zadanym tak zwanym Obywatelom Rzeszy”. – Wraz z tak zwanym „Królestwem Niemiec” zakazano działalności największej, rozwijającej się od lat organizacji tej strony sceny politycznej – wyjaśnił minister. Delegalizacja obejmuje również liczne podgrupy działające w ramach organizacji.– Członkowie stowarzyszenia utworzyli w naszym kraju „kontrpaństwo” i zbudowali struktury przestępczości gospodarczej – przekazał Dobrindt. – W ten sposób uporczywie podważają porządek prawny i monopol Republiki Federalnej na stosowanie siły. Czyniąc to, podpierają swoje domniemane roszczenia do władzy antysemickimi teoriami spiskowymi – dodał.Przeszukania i zatrzymaniaWe wtorek od wczesnych godzin porannych setki funkcjonariuszy w Badenii-Wirtembergii, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynacie, Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii przeszukały nieruchomości stowarzyszenia i domy najważniejszych członków. Celem tej operacji jest „konfiskata aktywów stowarzyszenia i zabezpieczenie dalszych dowodów na sprzeczne z konstytucją cele i działania”.Prokuratura Federalna aresztowała czterech podejrzanych przywódców zdelegalizowanej grupy, w tym jej założyciela Petera Fitzeka. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Federalnej, mężczyźni w wieku od 37 do 59 lat mają zostać we wtorek i środę doprowadzeni do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Karlsruhe.Antypaństwowi radykałowie liczeni w tysiącachBayerischer Rundfunk, bawarski regionalny publiczny nadawca radiowo-telewizyjny, przypomina, że Obywatele Rzeszy nie uznają Republiki Federalnej Niemiec i jej demokratycznych struktur z parlamentem, prawami i sądami jako państwa. Wielu z nich uważa, że historyczne Cesarstwo Niemieckie istnieje do dziś.Ekstremiści nie chcą płacić podatków, składek na ubezpieczenia społeczne ani kar pieniężnych. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (kontrwywiad) oszacował, że w 2023 roku w ramach Obywateli Rzeszy działało około 25 tys. osób.Czytaj więcej: Blisko 1500 niemieckich ekstremistów ma pozwolenia na broń