Indie i Pakistan wstrzymały działania wojenne. Prezydent USA Donald Trump przekonuje, że doprowadził do powstrzymania konfliktu nuklearnego między Indiami i Pakistanem. Oświadczył, że osiągnął to dzięki... groźbom, że wstrzyma wymianę handlową ze zwaśnionymi stronami. – Powstrzymaliśmy konflikt nuklearny. Myślę, że to mogłaby być okropna wojna nuklearna. Miliony ludzi mogłyby zginąć. Więc jestem bardzo z tego dumny – mówił Trump podczas konferencji prasowej na temat obniżenia ceny leków w Białym Domu.W jego ocenie Stany Zjednoczone „bardzo pomogły” w osiągnięciu „natychmiastowego, pełnego i stałego” zawieszenia broni między zwaśnionymi państwami oraz że dokonał tego między innymi za pomocą gróźb zaprzestania handlu z obiema stronami konfliktu.– Powiedziałem: „chodźcie, będziemy z wami dużo handlować (...) jeśli to zatrzymacie, będziemy handlować. Jeśli tego nie zatrzymacie, nie będziemy handlować” – relacjonował Trump. – Ludzie nigdy tak naprawdę nie używali handlu w taki sposób, jak ja, mogę wam powiedzieć. I nagle stwierdzili: „myślę, że przestaniemy”. I tak zrobili, i zrobili to z wielu powodów, ale handel jest czymś wielkim – przekonywał.Trump stawia na handelZapewniał, że Stany Zjednoczone są gotowe zwiększyć handel z obydwoma krajami, jeśli będą kontynuować dialog. – Będziemy dużo handlować z Pakistanem. Będziemy dużo handlować z Indiami. Negocjujemy z Indiami właśnie teraz. Wkrótce będziemy negocjować z Pakistanem – przekonywał, wiążąc perspektywę współpracy gospodarczej ze stabilizacją sytuacji w regionie.Dodał, że ważną rolę w rozmowach odegrali sekretarz stanu USA Marco Rubio i wiceprezydent J.D. Vance. Pochwalił również przywódców obu krajów za ich rolę w rozładowaniu napięcia, ich „siłę, mądrość i hart ducha”, dzięki czemu mogli „w pełni poznać i zrozumieć powagę sytuacji”.Starcia zbrojne między Indiami i Pakistanem, posiadającymi broń atomową, wybuchły 7 maja po ataku Indii na cele w Pakistanie. Miał być to odwet za atak terrorystyczny z 22 kwietnia w Pahalgam, w indyjskiej części Kaszmiru, w którym zginęło 26 osób. Pakistan oświadczył, że nie ma z tym z zamachem nic wspólnego. W reakcji na atak Indii wojska pakistańskie przeprowadziły serię uderzeń na cele w Indiach. Do soboty we wzajemnych ostrzałach zginęło co najmniej 66 osób.Agencja Reutera podała w sobotę, powołując się na szefa resortu spraw zagranicznych Pakistanu Ishaqa Dara, że Delhi i Islamabad porozumiały się w kwestii pełnego zawieszenia broni. Potwierdziła tym samym słowa Donalda Trumpa, który wcześniej ogłosił w internecie, że oba państwa zgodziły się na pełne i natychmiastowe zawieszenie broni. Po zawarciu porozumienia władze Indii minimalizowały rolę USA, podczas gdy premier Pakistanu Shehbaz Sharif chwalił Trumpa i jego przywództwo.Czytaj więcej: „Nie wiem, gdzie będę w czwartek”. Trump nie wyklucza wizyty w Turcji