Motocykliści gloryfikują zbrodnie Putina. Członkowie proputinowskiego klubu motocyklowego Nocne Wilki posadzili w białoruskim Brześciu przy granicy z Polską sadzonki leszczyny. Biełsat zwrócił uwagę, że leszczyna to po rosyjsku „oriesznik” - tak Moskwa nazwała rakietę balistyczną średniego zasięgu, którą w ubiegłym roku reżim zaatakował ukraiński Dniepr i którym straszy Europę. Zasadzenie odbyło się w ramach akcji „Russkij Les”. „Motocykliści wraz z dyplomatami posadzili sadzonki leszczyny przywiezione z Rosji na terenie Konsulatu Generalnego jako przypomnienie dla tych, którzy odradzają 'brunatną zarazę XXI wieku'” – przekazała rosyjska misja dyplomatyczna w Brześciu nad Bugiem.Motocykliści wzięli również udział w marszu Nieśmiertelnego Pułku, na który reżim Alaksandra Łukaszenki zezwolił w tym roku po raz pierwszy od dłuższego czasu. Nocne Wilki przy granicy. Twierdza Brzeska w propagandzieBiełsat przypomniał, że twierdza Brzeska jest w historiografii oraz propagandzie Rosji i Białorusi symbolem oporu Armii Czerwonej wobec napaści III Rzeszy na ZSRR 22 czerwca 1941 roku. Kreml i Mińsk wolą nie pamiętać, że podczas kampanii wrześniowej bohatersko bronili się w niej polscy żołnierze przed wojskami niemieckimi i rosyjskimi.Nocne Wilki powstały jeszcze w czasach sowieckich, w latach 80. ubiegłego wieku. Liderem jest Aleksandr Załdostanow „Chirurg”. Klub motocyklowy jest wykorzystywany propagandowo przez kremlowską propagandę. Ma filie między innymi w Niemczech. Promuje między innymi kult sowieckiego dyktatora Józefa Stalina, popiera rosyjską agresję na Ukrainę.Czytaj więcej: Rosyjscy jeńcy nie mają w kraju łatwo. „Stracono do nich zaufanie”