Zginęły cztery osoby. Co najmniej cztery osoby zginęły, a kolejne cztery są w stanie krytycznym na skutek pożaru, który wybuchł w niedzielę w budynku mieszkalnym w Milwaukee w amerykańskim stanie Wisconsin. Aby ocalić życie, mieszkańcy wyskakiwali z okien. Wewnątrz trzypiętrowego budynku strażacy musieli czołgać się, by dotrzeć do uwięzionych osób.Na razie nie ustalono przyczyn pożaru. Budynek, wzniesiony w 1968 r., powstał przed wprowadzeniem obowiązku montażu instalacji zraszaczy przeciwpożarowych.Zniszczenia są na tyle rozległe, że konstrukcja nie nadaje się do ponownego zamieszkania – blisko 200 osób będzie musiało znaleźć nowy dach nad głową.Zobacz także: Pożar szeregowca na Mazowszu. Dwaj strażacy zostali ranni