Interwencja mieszkańców. 19 kotów zamkniętych w sześciu klatach, w skrajnie złych warunkach, znaleźli gdyńscy policjanci. Zwierzęta były przetrzymywane w części załadunkowej wynajętego busa. Nie miały dostępu do świeżego powietrza oraz światła dziennego. „Dzielnicowy z Oksywia wraz z policjantem z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na parking przed jednym z marketów, gdzie według zgłoszenia w zaparkowanym pojeździe wynajmowanym na czas, miały znajdować się zwierzęta” – napisano na koncie Pomorska Policja.Kobiecie grozi do trzech lat więzienia„Z relacji wynikało, że w pojeździe przebywają koty, których miauczenie było słyszalne z zewnątrz, a wewnątrz pojazdu ma mieszkać z nimi kobieta. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem kobiety, która wczoraj usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzętami” – dodano.Na miejscu pojawiła się kobieta, która powiedziała, że jest technikiem weterynarii. Jak się okazało, część zwierząt miała objawy kociego kataru. To choroba zagrażająca życiu i zdrowiu kota, jeśli nie jest leczona.Na miejsce przybył również pracownik schroniska „Ciapkowo” oraz przedstawiciel Fundacji Psiakrew, który – jako biegły sądowy z zakresu ochrony zwierząt wspólnie z pracownikiem schroniska zabezpieczył zwierzęta. Wszystkie koty zostały przewiezione do „Ciapkowa”. Na miejscu funkcjonariusz wydziału kryminalnego przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia.59-letnia kobieta została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi. Usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej do trzech lat więzienia.Czytaj też: Zgubiła się na ponad pół wieku. Radziecka sonda leci w kierunku Ziemi