Miała być rewolucja w Kodeksie pracy. Z ostatecznej wersji projektu nowelizacji Kodeksu pracy, którą przyjął w piątek Sejm wynika, że pracodawca w ofercie pracy nie będzie informował o wysokości wynagrodzeniu. Kandydat dowie się o tym dopiero przed rozmową kwalifikacyjną. Projekt nowelizacji Kodeksu pracy złożyli w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej. Regulacja nakładała na pracodawców obowiązek przedstawiania w ogłoszeniach o pracę „początkowego wynagrodzenia lub jego przedziału opartego na obiektywnych, neutralnych pod względem płci kryteriach – przewidzianego w odniesieniu do danego stanowiska”.Podczas drugiego czytania zgłoszono poprawkę (przyjętą ostatecznie przez Sejm), która usunęła spójniki „lub” z treści przepisu.W efekcie, informacje o wynagrodzeniu pracodawca będzie miał obowiązek przedstawić:- w ogłoszeniu o naborze na stanowisko;- przed rozmową kwalifikacyjną, jeżeli nie ogłosił takiego naboru ani nie przekazał informacji odnośnie do wysokości pensji w ogłoszeniu;- przed nawiązaniem stosunku pracy, jeżeli pracodawca nie ogłosił naboru, nie przekazał informacji w ogłoszeniu, ani przed rozmową kwalifikacyjną.Zdaniem ekspertów, projekt w takim kształcie nie zmienia praktycznie nic, ponieważ zgodnie z nowymi przepisami pracodawca może informować o wynagrodzeniu na danym stanowisku właściwie na każdym etapie rekrutacji, czyli dokładnie tak jak teraz.Czytaj także: Czas pracy zostanie skrócony? Pomysł dzieli posłów