„Powinienem poinformować”. Doradca premiera Szwecji ds. bezpieczeństwa narodowego Tobias Thyberg odszedł ze stanowiska po kilkunastu godzinach od nominacji, po tym jak media ujawniły istnienie jego intymnych zdjęć w aplikacji randkowej dla społeczności LGBT. Thyberg napisał w oświadczeniu przesłanym gazecie „Dagens Nyheter”, że sprawa dotyczy starych zdjęć z dawnego konta w aplikacji Grindr. – Powinienem był o tym poinformować, ale tego nie zrobiłem – przyznał.Zdaniem eksperta Joergena Holmlunda ze Szwedzkiego Uniwersytetu Obronnego materiały o charakterze seksualnym mogą zostać wykorzystane przez służby obcych państw do szantażu lub dyskredytacji i w przypadku Thyberga zagraniczny wywiad mógł już o nich wiedzieć. – USA, Chiny i Rosja specjalizują się w gromadzeniu informacji na temat „wschodzących gwiazd” (dyplomatów robiących szybką karierę – red.) – podkreślił Holmlund.Premier Szwecji Ulf Kristersson incydent nazwał „niepowodzeniem systemu rekrutacji”.Zobacz także: Granaty w plecaku 15-latka. W Szwecji znów niespokojnieTobias ThybergThyberg jeszcze w czwartek miał udać się z Kristerssonem do Oslo na poświęcony m.in. Ukrainie i Arktyce szczyt szefów państw biorących udział w inicjatywie połączonych sił ekspedycyjnych (JEF). Dyplomata był ambasadorem Szwecji w Kijowie podczas pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, a wcześniej podobne stanowisko piastował w Afganistanie. Pracował na placówkach w Moskwie, Delhi i Brukseli. Ostatnio kierował wydziałem ds. Europy Wschodniej i Azji Środkowej w szwedzkim MSZ.Poprzednik Thyberga na stanowisku doradcy premiera ds. bezpieczeństwa narodowego Henrik Landerholm odszedł w styczniu w atmosferze skandalu. Media ujawniły, że pozostawił on w szafce w centrum konferencyjnym tajne dokumenty, a przy innych okazjach zgubił notatnik i telefon komórkowy.Zobacz także: Szwedzkie i brytyjskie myśliwce w Polsce. „NATO to solidarność”