Indie kontra Pakistan. Pierwsza na świecie „wojna dronów” między uzbrojonymi w broń jądrową krajami wybuchła w Azji. W czwartek Indie oskarżyły Pakistan o wystrzelenie kilkudziesięciu dronów w kierunku ich terytorium. Islamabad szybko zaprzeczył oskarżeniom przeciwnika. Jednocześnie Pakistan twierdził, że w ostatnich godzinach zestrzelił 25 indyjskich dronów.Według nowych informacji naloty i pożary transgraniczne ze strony Indii zabiły 36 osób, a 57 kolejnych zostało rannych. Władze w Delhi twierdzą, że ich atak rakietowy był odwetem za zamach na turystów w Pahalgam, który mieli przeprowadzić bojownicy wspierani przez pakistańską armię.Ataki dronamiW trwającym konflikcie na pierwszy plan wysunęły się drony, które wprowadzają ogromne zamieszanie. Eksperci twierdzą, że ich flota z Indii jest w dużej mierze zbudowana wokół izraelskich bezzałogowców, takich jak IAI Searcher i Heron, wraz z amunicją Harpy i Harop.IAI Searcher Mk II jest przeznaczony do operacji frontowych, oferując do 18 godzin wytrzymałości, zasięg 300 kilometrów i pułap serwisowy o długości 7000 metrów.– Pakistańska flota dronów jest „rozległa i zróżnicowana”. Nasz zapas obejmuje „ponad tysiąc dronów”, z modelami z Chin i Turcji – oświadczył Ejaz Haider, analityk obrony z Pakistanu.Jeszcze większy konflikt?Kolejne ataki i wymiana ognia pogłębiają kryzys między dwoma państwami dysponującymi bronią jądrową. W nocy z czwartku na piątek indyjska armia poinformowała o odparciu fali pakistańskich ataków z użyciem wspomnianych dronów i artylerii wzdłuż zachodniej granicy kraju.– Wojna dronów, której jesteśmy świadkami, może nie trwać długo. Może to być jednak początek większego konfliktu – ocenił Manoj Joshi, analityk z Indii.Czytaj też: Broń dla Ukrainy z rosyjskich środków. Ujawniona kwota jest ogromna