Kuba będzie mieć nowe... taksówki. Rosja jest gotowa zainwestować 1 miliard dolarów w gospodarkę kubańską do 2030 roku – powiedział wicepremier Rosji Dmitrij Czernyszenko po spotkaniu prezydenta Miguela Diaz-Canela z Władimirem Putinem na Kremlu. Hawana otrzyma m.in. moskwicze, które będą wykorzystywane jako taksówki. Według cytowanego przez Agencję Reutera Dmitrija Czernyszenki pieniądze zainwestują „rosyjskie firmy i biznesmeni”. Inwestycje będą realizowane w ramach rosyjsko-kubańskiego planu współpracy, który Moskwa i Hawana zatwierdziły w listopadzie. Obejmował 12 projektów w sześciu obszarach. Wśród nich znalazła się organizacja transportu taksówkowego z wykorzystaniem samochodów marki Moskwicz, budowa hotelu w jednym z kubańskich kurortów, odbudowa kubańskiego przemysłu cukrowniczego, a także energetyka, technologia informacyjna i przemysł ciężki.Kuba podpisała porozumienie gospodarcze z RosjąWedług Czernyszenki władze zamierzają dotować stopy procentowe dla przedsiębiorstw, które chcą inwestować w gospodarkę kubańską. Kuba jest „wiarygodnym partnerem” Rosji – podkreślił wicepremier.Ostatnią dużą inwestycję na Kubie Rosja zrealizowała w 2015 r., udzielając rządowi pożyczki w wysokości 1,2 mld euro na budowę dwóch elektrowni: Maximo Gomez i East Havana. Zgodnie z pierwotnym porozumieniem, Kuba miała rozpocząć spłatę pożyczki dwa lata temu i spłacić ją w całości do 2028 roku. Jednak rząd nie miał pieniędzy. W 2023 roku Putin pozwolił Kubie kontynuować spłatę długu przez kolejne pięć lat: pierwszą ratę przesunięto na 2028 rok, a ostatnią na 2040 rok.Prezydent Putin przeprowadził największe umorzenie długu dla Kuby w 2014 roku. Wówczas 32 miliardy dolarów długu zostało od razu umorzone.Zobacz także: Kreml ponownie zacieśnia więzi z komunistyczną dyktaturą