Rosjanie wywieźli z Ukrainy około 20 tys. dzieci. Parlament Europejski chce zaostrzenia sankcji na Rosję za porwania ukraińskich dzieci. Deputowani przyjęli rezolucję w tej sprawie, w której przymusowe deportacje ukraińskich dzieci, realizowane przez Rosję przy wsparciu Białorusi nazwano „ludobójczą strategią”. Europosłowie uważają, że nielegalna adopcja i przymusowa rusyfikacja dzieci muszą się skończyć. Rezolucja została przyjęta 516 głosami za, przy trzech głosach przeciw i 34 wstrzymujących się.Od lutego 2022 roku, czyli początku pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, Rosjanie wywieźli z okupowanych terenów tego kraju około 20 tys. dzieci, a deportacje cały czas trwają – zwrócili uwagę eurodeputowani. Do tej pory do Ukrainy powróciło zaledwie około 1300 uprowadzonych osób poniżej 18. roku życia.Narażone na deportacje są w szczególności dzieci pozbawione opieki wskutek między innymi przymusowego oddzielenia od bliskich lub ich śmierci. W Rosji dzieci te poddawane są rusyfikacji. Zabrania się im mówienia po ukraińsku i indoktrynuje treściami propagandowymi. Starsze dzieci wysyła się także na szkolenia wojskowe. Czytaj także: Sześcioro dzieci zginęło od przydrożnej miny w bastionie dżihadystówRosja „kradnie Ukrainie jej przyszłość”Przyjęcie rezolucji w tej sprawie poprzedziła debata w europarlamencie. – Uprowadzanie i wynaradawianie dzieci to zbrodnia ludobójstwa – mówiła Małgorzata Gosiewska z PiS.W podobnym tonie wypowiadał się Michał Szczerba. – Rosja nie tylko bombarduje Ukrainę, ale też kradnie jej przyszłość. Dzieci często trafiają do szkół wojskowych, gdzie są szkolone przeciwko własnemu narodowi – podkreślał deputowany PO.Z kolei komisarz odpowiedzialny za sprawiedliwość i praworządność postawił warunek. – Powrót ukraińskich dzieci uprowadzonych do Rosji powinien być częścią procesu pokojowego – powiedział Michael McGrath. Co zawarto w rezolucji?Tezy w rezolucji są powtórzeniem tych wygłoszonych podczas debaty. Zdaniem PE Rosja musi zapewnić bezpieczny i bezwarunkowy powrót wszystkich deportowanych ukraińskich dzieci. Władze rosyjskie muszą również umożliwić organizacjom międzynarodowym, takim jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka i UNICEF, dostęp do wszystkich deportowanych ukraińskich dzieci.Posłowie do PE wezwali także w rezolucji UE i państwa członkowskie do przyłączenia się do Międzynarodowej Koalicji na rzecz Powrotu Ukraińskich Dzieci. „Każde prawdziwe porozumienie pokojowe musi obejmować repatriację tych dzieci i odpowiedzialność (Kremla) za przymusowe przesiedlenia i deportacje” – czytamy w dokumencie.W rezolucji jest też apel do społeczności międzynarodowej, w tym Stanów Zjednoczonych, by wznowiły finansowanie zespołów badających zbrodnie rządzących Rosją.Czytaj także: Porwania rodzicielskie. Polska na czele niechlubnej statystykiUSA wstrzymało finansowanieW połowie marca USA wstrzymały finansowanie zespołu na Uniwersytecie Yale, który współpracował z ukraińskim państwowym programem humanitarnym Bring Kids Back UA. Dzięki pracy badaczy, którzy analizowali informacje dostępne w otwartych źródłach, między innymi mapy i zdjęcia satelitarne, ustalono miejsce pobytu i umożliwiono powrót setek porwanych dzieci.Nakaz aresztowania PutinaUdział w przymusowych przesiedleniach ludności cywilnej z okupowanych terenów Ukrainy był podstawą wystawienia przez Międzynarodowy Trybunał Karny w 2023 roku nakazu aresztowania rosyjskiego dyktatora Władimira Putina.Nakazem aresztowania jest objęta także rosyjska komisarz do spraw dzieci Maria Lwowa-Biełowa. Co ciekawe, sama Lwowa-Biełowa „adoptowała” Filipa, wywiezionego z okupowanego Mariupola, ale stwierdziła, że „uległ wpływowi ukraińskiej propagandy”.Należy podkreślić, że zgodnie z punktem (e) artykułu 2. Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku, przymusowe przesiedlenie dzieci w celu zniszczenia, całkowicie lub częściowo, narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej grupy, jest uznawane za zbrodnię ludobójstwa.Czytaj także: Tragedia w obozie dla uchodźców. Piorun zabił grupę dzieci