Tragedia w Zduńskiej Woli. Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa. Daniel S., konkubent matki zmarłego 6-letniego Maksymiliana został w czwartek przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Zduńskiej Woli i usłyszał zarzut dokonania zbrodni zabójstwa w multirecydywie.– Podejrzany był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, co daje postawę do takiej kwalifikacji prawnej zarzucanego mu czynu. W tej sytuacji zbrodnia zagrożona jest karą dożywotniego pozbawienia wolności – powiedziała prok. Jolanta Szkilnik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.Śledztwo prokuraturyProkuratorka dodała, że mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i przedstawił swoją wersję wydarzeń. Wyjaśniła, że w czwartek prokurator ze Zduńskiej Woli prowadzi czynności z podejrzanym i w najbliższym czasie skieruje wniosek o jego aresztowanie.– Wyjaśnienia podejrzanego będą weryfikowane w toku śledztwa, podobnie jak odtworzony zostanie ostatni okres życia dziecka i zachowania osób towarzyszących chłopcu przed śmiercią – powiedziała prok. Szkilnik.Jolanta Szkilnik poinformowała, że w prokuraturze toczą się czynności śledcze w tej sprawie. Chodzi między innymi o sekcję zwłok zamordowanego chłopca oraz przesłuchania ojczyma i jego konkubiny – matki Maksymiliana.– Posekcyjne opinie biegłych w najbliższym czasie trafią do prokuratury i na ich podstawie pozyskamy odpowiedź co do ilości, jakości i zakresu obrażeń ciała dziecka. Dotychczasowe ustalenia i oględziny zwłok dały podstawę do postawienia zarzutu ojczymowi dziecka, ale także do sporządzenia postanowienia o przedstawieniu zarzutu zbrodni zabójstwa także jego matce – powiedziała prok. Szkilnik.Zobacz także: Postrzelony mężczyzna w Bydgoszczy. „Dwie wersje wydarzeń”Interwencja policjiW środę nad ranem matka 6-letniego Maksymiliana zadzwoniła na numer alarmowy informując, że jej syn nie oddycha. Wysłane do kamienicy w centrum Zduńskiej Woli służby ratownicze potwierdziły zgon dziecka.Policja zatrzymała 31-letnią matkę chłopca i jej 28-letniego konkubenta. Już wstępne czynności śledcze wskazywały, że chłopiec mógł być ofiarą przemocy. O obrażeniach i przyczynie oraz czasie zgonu 6-latka będzie można powiedzieć dopiero po sekcji zwłok.Zobacz też: Spowodował kolizję i... zasnął. Zaszkodził mu nie tylko nadmiar emocji