Natrafił na nie przypadkowy przechodzień. Makabryczne odkrycie w Ustce. Grupa młodych mężczyzn natrafiła przypadkiem na walizkę, w której znajdowały się poćwiartowanego zwłoki. – Grupa młodych mężczyzn natrafiła na walizkę, która leżała w niewielkiej rzece. Chcieli przeprawić na drugi brzeg, stając na walizce. Kiedy jeden z nich postawił na niej nogę, okazało się, że jest ona wyjątkowo miękka. Po otwarciu okazało się, że znajdowały się tam ludzkie zwłoki – relacjonował Miłosz Sieliwończyk z TVP Info Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci oraz technicy kryminalistyczni, którzy pod nadzorem prokuratora przeprowadzili czynności. W czwartek przed południem Prokuratura Rejonowa w Słupsku poinformowała o wszczęciu śledztwa o czyn z art. 155 kk, czyli o nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka.Prokurator Natalia Gawrych zaznaczyła, że dopiero sekcja zwłok pozwoli na ustalenie, czy zgon mężczyzny nastąpił w wyniku udziału osób trzecich. Obecnie prokuratura nie wyklucza, że mógł on nastąpić z przyczyn naturalnych, a doszło do zbezczeszczenia zwłok. „Zwłoki w fazie mocnego rozkładu”. Makabryczne odkrycie w UstceSekcja została zaplanowana na czwartek o godz. 15.00 w Zakładzie Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.Prokurator dodała, że ciało może należeć do mieszkańca Ustki, którego zaginięcie oficjalnie zgłoszono 8 stycznia 2025 r. Te wstępne ustalenia również muszą zostać potwierdzone.Zaznaczyła, że zwłoki były w „fazie mocnego rozkładu”.– Oględziny przeprowadzone na miejscu ich znalezienia nie potwierdzają, by to ciało było rozczłonkowane – powiedziała.