Wspólna konferencja Merza i Tuska. Wizyta w Warszawie. – Mamy realną szansę, aby relacje polsko-niemieckie wzmocnić w taki sposób, aby służyły jak najlepiej Polsce, Niemcom i Europie – powiedział Donald TuskSzef polskiego rządu zwrócił się do Merza, mówiąc, iż zna bardzo dobrze poglądy kanclerza Niemiec i jego stosunek do relacji polsko-niemieckich i Europy. – Wiem wystarczająco dużo, żeby być dzisiaj optymistą co do przyszłości naszych relacji – podkreślił premier.Zobacz także: Merz nowym kanclerzem Niemiec. Bundestag musiał głosować dwa razyWażny gest nowego kanclerzaJak ocenił premier, gest Friedricha Merza, polegający na odwiedzeniu Paryża i Warszawy w pierwszym dniu urzędowania, „pokazuje bardzo wyraźnie, jak ważne dla przyszłości Europy – a to znaczy w jakimś sensie, że i dla przyszłości świata – są relacje polsko-niemieckie, jak ważna jest silna Europa”.– A silna Europa będzie tylko wtedy, kiedy będziemy brali za to wspólną i pełną odpowiedzialność – dodał.Tusk mówił także o współpracy w formacie Trójkąta Weimarskiego.– Jestem przekonany, że znajdziemy w najbliższym czasie i – gorąco do tego namawiam – ten moment, żeby spotkać się jako Trójkąt Weimarski, nie zawsze wykorzystywany tak, jak należy. A jestem przekonany o tym – jako weteran tych prac polsko-niemiecko-francuskich – że przyszłość Europy naprawdę w dużym stopniu zależy od tego, jak będzie pracował ten Trójkąt Weimarski – powiedział.Premier zastrzegł przy tym, że do tego trzeba nowego impetu i energii. – Wiemy, ze ty to gwarantujesz – zwrócił się do Merza.Zobacz również: Nowy układ polityczny w Niemczech. Umowa koalicyjna podpisanaWspólny problem EuropyPremier przypomniał także, że ochrona granicy Polski z Białorusią i Rosją, jest wspólnym zadaniem i obowiązkiem całej Europy, „a więc także Niemiec”.Tusk podkreślił, że w związku z tym, Polska bierze na siebie „cały ciężar odpowiedzialności za ochronę tej granicy”. Jak przypomniał zainwestowaliśmy miliardy złotych w infrastrukturę, która „pozwala zatrzymać nielegalną migrację i zwiększyć bezpieczeństwo w obliczu potencjalnej agresji ze strony wschodniego sąsiada”.Podkreślił, że praktycznie zamknęliśmy szlak nielegalnej migracji organizowany przez Białorusi, Rosję i przez międzynarodowe grupy przemytników. Dlatego jak dodał, „oczekujemy nie tylko zrozumienia, ale pełnego wsparcia w tych zadaniach”.Premier zaznaczył, że nie wyobraża sobie, aby w przyszłości Polska stała się „ofiarą jakichkolwiek działań w Unii Europejskiej”, ponieważ jak sprecyzował, Polska wzięła na siebie „największy ciężar, jeśli chodzi o migrantów z Ukrainy i największy ciężar, jeśli chodzi o inwestycje w obronę granicy zewnętrznej Unii Europejskiej”. Czytaj więcej: Przybywa prób nielegalnego przekroczenia granicy. „Brutalność wzrasta”Projekty polsko-niemieckieSzef polskiego rządu mówił także o wspólnych inwestycjach infrastrukturalnych z Niemcami.– Cieszę się, że wystarczyło nam dzisiaj pięć minut, by powiedzieć sobie, że kolej dużej prędkości powinna łączyć nasze kraje i szerzej - Europę i że do tego potrzebujemy wspólnych inwestycji – powiedział premier, podkreślając, że „Polska jest gotowa”.Według Tuska potrzebna będzie także współpraca polsko-niemiecka dotycząca infrastruktury natowskiej.– Ja naprawdę dzisiaj z pełną odpowiedzialnością ogłaszam nowe otwarcie, być może najważniejsze w historii ostatnich kilkunastu lat, w relacjach polsko-niemieckich – podkreślił szef polskiego rządu.Zaprzysiężenie w BundestaguMerz złożył we wtorek przysięgę w Bundestagu. Wcześniej parlament wybrał lidera CDU na kanclerza, a prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier wręczył mu akt nominacji.Zobacz też: Pierwsza taka wizyta. Nowy kanclerz Niemiec przyjeżdża do Polski