Możliwe dywersje i prowokacje. Rośnie prawdopodobieństwo dywersji, prowokacji i ataków informacyjnych organizowanych przez rosyjskie służby wywiadowcze przeciwko Litwie – ostrzegł Departament Bezpieczeństwa Państwowego (VSD). Służba wskazała, że ma to związek z obchodzonym hucznie Dniem Zwycięstwa w Rosji. VSD odpowiedzialny za działania wywiadowcze i kontrwywiadowcze zwrócił uwagę, że w ostatnich miesiącach nasiliła się radykalna retoryka skierowana przeciwko Litwie i innym krajom bałtyckim ze strony przedstawicieli kremlowskiego reżimu i propagandystów. Pojawiają się oskarżenia o rzekome pisanie historii na nowo i rehabilitację nazizmu, a nawet wezwania do agresji.Rosyjski reżim aktywnie przygotowywał i publikował literaturę na tematy związane z historią Litwy, która jest zgodna z oficjalną narracją historii Rosji. Niektóre z tych dezinformacyjnych publikacji próbowano nawet rozpowszechniać na terytorium Litwy.Rosja pisze „historię” LitwyPojawiła się między innymi monografia „Historia Litwy”, przygotowana przez dziewięcioosobowy zespół, w tym rosyjskiego historyka i propagandystę Aleksandra Diukowa. Litwa umieściła go na liście osób niepożądanych w kraju. Wśród autorów jest Giedrius Grabauskas, były towarzysz skazanego za szpiegostwo Algirdasa Paleckisa, zaś wstęp napisał szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.Minister spraw zagranicznych Kestutis Budrys uznał książkę za wrogie narzędzie, mające na celu zakwestionowanie państwowości i usprawiedliwienie imperializmu wobec państw sąsiednich.Czytaj więcej: Ataki na Białorusinów na Litwie. Stoją za tym służby Łukaszenki i PutinaSłużba podkreśliła, że prowokacje i operacje informacyjne mają na celu wzbudzenie strachu i paniki w społeczeństwie, nieufności do decyzji państwa i pracy instytucji. Ich nasilenie zbiega się z rocznicą zakończenia II wojny światowej. VSD zauważył, że nawet po rozpoczęciu rosyjskiej pełnoskalowej agresji na Ukrainę zdarzały się przypadki, gdy rosyjskie służby wywiadowcze przeprowadzały na Litwie w okresie Dnia Zwycięstwa dywersje i ataki wandalizmu.Prowadzono również ataki informacyjne przeciwko Litwę, w których starano się przedstawiać działania rosyjskich służb wywiadowczych jako działania niezależnie powstałych grup, które nie aprobują polityki prowadzonej przez Litwę, a także rozpowszechniano fake newsy o represjach rzekomo stosowanych przez siły porządkowe wobec mieszkańców Litwy świętujących Dzień Zwycięstwa. Podobnie działały rosyjskie „zielone ludziki” w 2014 przed agresją na ukraiński Donbas i Krym.